O tym, że Messi odejdzie po sezonie z PSG, poinformował w czwartek trener Christophe Galtier. On sam również odchodzi z klubu, podobnie jak hiszpański obrońca Sergio Ramos.

"Miałem zaszczyt trenować najlepszego zawodnika w historii futbolu. To będzie jego ostatni mecz na Parc des Princes i mam nadzieję, że zostanie ciepło przyjęty" - powiedział w czwartek Galtier.

W sobotę wieczorem w Parku Książąt argentyński mistrz świata został jednak powitany gwizdami, gdy spiker anonsował skład gospodarzy. Kontrakt 35-letniego siedmiokrotnego laureata Złotej Piłki wygasa z końcem czerwca.

Messi, który ma na koncie 21 goli i 20 asyst dla PSG we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, a łącznie uzyskał 32 bramki w 75 występach, przeniósł się do stolicy Francji z Barcelony w 2021 roku, podpisując wówczas dwuletni kontrakt.

W Paryżu Argentyńczyk nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Drużyna wprawdzie zdobyła dwukrotnie mistrzostwo kraju, ale nie odniosła sukcesów w Lidze Mistrzów. W tym sezonie paryżanie odpadli już w 1/8 finału. Wcześnie pożegnali się także z Pucharem Francji.

Piłkarze PSG zdobyli 85 punktów i ostatecznie tylko o jeden wyprzedzili RC Lens. Trzecie miejsce, co też było pewne już wcześniej, zajął Olympique Marsylia (73), w którym z kolei z funkcji trenera zrezygnował Chorwat Igor Tudor.

Podopieczni Galtiera pożegnali się z kibicami w kiepskim stylu. Ulegli u siebie 2:3 Clermont Foot, w którym całe spotkanie rozegrał środkowy obrońca Mateusz Wieteska (został ukarany żółtą kartką).

Powody do satysfakcji może mieć natomiast Kylian Mbappe. Gwiazdor PSG zdobył bramkę z rzutu karnego i łącznie z 29 trafieniami został królem strzelców.

W sobotni wieczór wyłoniono ostatniego spadkowicza. Po tym sezonie Ligue 1 zostanie zmniejszona o dwa zespoły, więc musiały ją opuścić aż cztery drużyny.

Los Troyes, Angers i Ajaccio był przesądzony już wcześniej. W ostatniej kolejce o utrzymanie walczyły - korespondencyjnie - FC Nantes i beniaminek Auxerre.

Ostatecznie górą były "Kanarki" - piłkarze Nantes pokonali u siebie Angers 1:0 i wyprzedzili Auxerre, które uległo na swoim stadionie RC Lens 1:3.

W ekipie Lens, pewnej już wcześniej wicemistrzostwa, cały mecz rozegrał Przemysław Frankowski. Od 79. minuty grał Adam Buksa, a rezerwowym pozostał Łukasz Poręba.

Auxerre to zapewne dla starszych kibiców w Polsce szczególny klub. W przeszłości barwy tej drużyny reprezentowali m.in. Andrzej Szarmach (do dziś jest najlepszym strzelcem w historii klubu), Paweł Janas, Waldemar Matysik, Marian Szeja, Ireneusz Jeleń, Andrzej Zgutczyński, Tomasz Kłos, Zbigniew Kaczmarek, Dariusz Dudka czy Piotr Włodarczyk.

Tak się więc złożyło, że w sobotni wieczór najbardziej "polski" w przeszłości klub w Ligue 1 został zdegradowany po porażce z najbardziej "polskim" obecnie klubem w tej lidze...

Radość natomiast w Nantes. W 2022 roku ten zespół wywalczył Puchar Francji, a w tym sezonie dotarł do finału, w którym uznał wyższość Toulouse. W krajowej ekstraklasie "Kanarki" spisywały się jednak bardzo słabo. Poprzednie zwycięstwo w lidze odniosły 12 lutego, ale sobotnia wygrana z Angers wystarczyła do utrzymania.

Nantes z dorobkiem 36 pkt zajęło 16. miejsce, a Auxerre (35) - 17.(PAP)

bia/ pp/