Hołownia: Polska 2050 i PSL mają niespodziankę na rocznicę 4 czerwca
Hołownia wraz z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem ogłosili w czwartek zamiar wspólnego startu obu partii w jesiennych wyborach parlamentarnych. Lider Polski 2050 był pytany także o możliwość współpracy z KO i stanowisko w kontekście rezerwy, jaką okazał wobec apelu przewodniczącego PO Donalda Tuska o udział w demonstracji 4 czerwca.
"Mamy niespodziankę, ale proszę nam pozwolić, żeby ta niespodzianka nią pozostała" – powiedział Hołownia. "Czwartego czerwca Polacy głosowali po to w ’89 roku, żebyśmy mogli obchodzić 4 czerwca tak, jak każdy z nas czuje i chce; walczyliśmy o wolność" – dodał.
Zadeklarował, że jest "zwolennikiem każdej sensownej formuły upamiętnienia tego wspaniałego święta". "To dobrze, że PO ma swój marsz w Warszawie, będą tam pewnie również nasi działacze, natomiast dzisiaj musimy dbać o to, żebyśmy byli wszędzie tam, gdzie są Polacy, których można przekonać do tego, żeby – tak jak 4 czerwca ’89 roku – dali szansę wielkiej zmianie - żeby dali tę szanse jesienią. A ci Polacy są wszędzie" – mówił.
"Dajcie nam z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem zaskoczyć was naszą formułą obchodów tego wielkiego święta, szanujemy każdą inną, odnosimy się z szacunkiem do wszystkich, którzy czują, że to ważny dzień dla Polski i Polaków" – zapewnił.
Prezes PSL zwrócił z kolei uwagę, że jego partia i KO współpracują w pakcie senackim i "ta współpraca będzie".
Zapraszaliśmy do współpracy wszystkie środowiska, które podzielają nasze pomysły. "Mamy doświadczenie z rządów z PO i nigdy nie startowaliśmy z PO w wyborach do parlamentu na jednej liście" – zauważył. Wyraził przekonanie, że start z osobnych list pozwoli tym ugrupowaniom dotrzeć do większej liczby potencjalnych wyborców.
W połowie kwietnia przewodniczący PO Donald Tusk zaapelował o udział w marszu "w samo południe 4 czerwca w Warszawie". Ma być to manifestacja "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".
Odnosząc się do tej inicjatywy Hołownia w filmie na Facebooku powiedział: "Odpuśćmy sobie z tym marszem 4 czerwca, co to za nowa dyskusja, która nam zabiera krew, emocje i wszystko. Czwarty czerwca jest 4 czerwca. Czy to jest wydarzenie, które zmieni losy świata? Czy PiS się od tego rozpadnie?" - pytał Hołownia. "Szymon, jak nie chcesz pomóc, to po prostu nie przeszkadzaj” – skomentował wypowiedź Hołowni przewodniczący klubu KO Borys Budka.(PAP)
brw/ dka/ itm/