Izrael/ "Haaretz": pojawiają się głosy wzywające do użycia przemocy w stosunku do przeciwników reformy
Istnieją obawy "natychmiastowej eskalacji" po tym, jak skrajnie prawicowi aktywiści zapowiedzieli, że będą protestować w poniedziałek pod Knesetem - podał portal dziennika "Haaretz", powołując się na źródła policyjne.
Portal Times of Israel pisze, że w forach internetowych, gdzie organizują się zwolennicy reformy, którzy zamierzają w poniedziałek wieczorem protestować przed Knesetem, pojawiają się groźby użycia siły wobec przeciwników reformy. "Prawica musi spalić kraj", mówi jedna z wiadomości na wewnętrznej grupie czatowej. Inna stwierdza, że prawicowi protestujący muszą użyć siły, "a my mamy siłę". Niektórzy aktywiści wzywają zwolenników do wzięcia broni - "traktorów, pistoletów, noży"
Policja zapowiedziała, że wzmocni swoje siły w Jerozolimie.
Ponadto klub fanów piłki nożnej La Familia, znany z ekstremistycznych poglądów, wezwał w poniedziałek swoich zwolenników do przyłączenia się do demonstracji przed Knesetem wspierającej reformę sądownictwa.
Minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gewir i wielu innych należących do koalicji rządowej członków izraelskiego parlamentu wezwało zwolenników reformy do wzięcia udziału w wiecu w pobliżu Knesetu o godz. 18.00.
Rząd premiera Benjamina Netanjahu chce zwiększenia kontroli rządu nad procesem wyborów sędziów Sądu Najwyższego, a także możliwości uchylania orzeczeń sądu większością 61 głosów w 120-osobowym parlamencie. Forsowane zmiany wywołały w Izraelu największą od lat falę protestów. (PAP)
mma/ tebe/