USA/ Nurkowie marynarki wojennej próbują wydobyć szczątki chińskiego balonu szpiegowskiego
Według „New York Timesa” operacja jest prowadzona dla amerykańskich celów wywiadowczych. Resort obrony USA twierdzi, że balon zestrzelono nad stosunkowo płytkim akwenem i dlatego wydobycie szczątków nie powinno być trudne. Nurkowie zmagają się jednak z niskimi temperaturami wody w oceanie.
„Wysiłki w sprawie odzyskania szczątków mają potrwać kilka dni. Rozpoczęły się wkrótce po tym, jak szczątki balonu uderzyły w wodę. Po zestrzeleniu przybył na miejsce zdarzenia okręt wojenny. Inne okręty floty i straży przybrzeżnej, które postawiono w stan gotowości, zostały tam również wysłane” – cytuje „NYT” urzędnika Pentagonu.
Władze Chin twierdziły, że balon, który przez kilka dni przebywał w przestrzeni powietrznej USA, służył jedynie do zbierania informacji meteorologicznych i zboczył z kursu. Według administracji prezydenta Joe Bidena była to nieco nieudolna próba szpiegowania amerykańskich instalacji wojskowych.
„Urzędnicy Pentagonu powiedzieli, bez podawania szczegółów, o podjęciu kroków, by upewnić się, że misja balonu nie przyniosła wielu owoców, gdy unosił się w pobliżu bazy lotniczej Malmstrom w Montanie i innych instalacji. Utrzymują, że Chiny mogą uzyskać takie same informacje wywiadowcze z satelity szpiegowskiego” – podkreśla „New York Times”.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ ap/