Radio Opole » Kraj i świat
2023-02-02, 05:10 Autor: PAP

Eksperci: nagłe zatrzymanie krążenia oprócz wypadków powodem zgonów w górach

W górach ludzie giną najczęściej z powodu wypadków. Ale nie tylko - mówią naukowcy z Krakowa, którzy przeanalizowali przypadki nagłego zatrzymania krążenia w Tatrach z ostatnich 20 lat. Do 74 doszło z przyczyn „naturalnych”, z czego zmarło aż 65 osób – twierdzi prof. Wojciech Szczeklik.

Z badań tych wynika, że o przeżyciu decydowało szybkie udzielenie pomocy, w tym szczególnie użycie przenośnego defibrylatora. Aparat ten może przywrócić odpowiedni rytm serca i krążenie krwi.


Prof. Wojciech Szczeklik jest współautorem badania na temat nagłych zgonów z powodu zatrzymania krążenia, do jakich dochodzi w Tatrach; opublikowane zostały na stronie „ScienceDirect”. Głównym autorem opracowania jest Maciej Mikiewicz z Centrum Intensywnej Terapii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, lekarz i ratownik TOPR. Kolejnymi współautorami opracowania są lekarze Kamil Polok i Sylweriusz Kosiński z tego samego ośrodka UJ oraz Andrzej Górka z TOPR. Prof. Wojciech Szczeklik jest kierownikiem Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii 5 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Krakowie.


Nagłe zatrzymanie krążenia, do którego dochodzi poza szpitalem, wciąż jest największym wyzwaniem dla systemu opieki medycznej na całym świecie, nawet w krajach z najlepiej zorganizowanym ratownictwem. Szczególnie trudno jest ratować ludzi, którym nagle zatrzymanie krążenia się przytrafia podczas wyprawy w góry.


Najczęstszym powodem nagłego zatrzymania krążenia jest migotanie komór i częstoskurcz komorowy. Serce traci wtedy zdolność pompowania krwi, chory traci przytomność, a na jego uratowanie pozostaje jedynie kilka, najwyżej kilkanaście minut. Nawet w mieście karetka często nie zdąży przyjechać, żeby podjąć skuteczną akcją reanimacyjną.


Z badań krakowskich lekarzy wynika, że w latach 2001-2021 w Tatrach doszło do 74 przypadków nagłego zatrzymania krążenia. Zmarło aż 65 dotkniętych tym osób, czyli 88 proc. pacjentów. U 22 z nich, czyli u 30 osób, przywrócono nawet krążenie krwi, ale nie zawsze udawało się je utrzymać i uratować chorego. Wiele zależy od udzielenia szybkiej pomocy reanimacyjnej.


W przypadku nagłego zatrzymania krążenia jedynym sposobem na ratunek jest natychmiastowa akcja reanimacyjna. Przede wszystkim trzeba przeprowadzić masaż serca. Jeszcze lepsze efekty daje defibrylacja, pozwalająca przerwać migotanie komór dzięki impulsowi elektrycznemu, jaki wysyła przeznaczony do tego aparat (tzw. defibrylator). Jeśli zostanie on użyty w ciągu 3 minut od zatrzymania krążenia, jest 75 proc. szans na uratowanie chorego. Wystarczy przyłożyć elektrody do klatki piersiowej.


Takie aparaty coraz częściej są instalowane w miejscach publicznych, nie ma jednak ich w górach, dlatego tak ważne jest udzielenie choremu pierwszej pomocy przez znajdujące się w pobliżu osoby - głównie wykonanie masażu serca oraz sztucznego oddychania metodą usta-usta. Jednak decydujące znaczenie ma szybkie, na ile to możliwe, przybycie ratowników, dysponujących przenośnym defibrylatorem.


Potwierdzają to badania lekarzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego i TOPR. U osób z nagłym zatrzymaniem krążenia w Tatrach, które przeżyły, częściej zastosowano defibrylator. Od zatrzymania krążenia do przybycia ratowników minęło nie więcej niż 12-20 minut, a zaawansowanej pomocy zaczęto udzielać w okresie od 12 do 22 minut. Ani jedna osoba nie przeżyła bez udzielenia defibrylatora.


Specjaliści twierdzą, że uratowane w Tarach osoby były po tym zdarzeniu w dobrej kondycji, jeśli chodzi o skutki, jakie mogło wywołać niedotlenienie organizmu, szczególnie mózgu, spowodowane zatrzymaniem krążenia. Większość z nich (89 proc.) była w dobrej kondycji neurologicznej.


Jeśli w miejscach publicznych, na przykład w centrum handlowym, jest dostępny defibrylator, nie należy się bać jego użycia. Po jego uruchomieniu informuje on głosem, co należy robić i w jakim miejscu przykleić elektrody. Aparat ocenia również stan mięśnia sercowego i sam decyduje, czy należy wysłać impuls elektryczny.


Defibrylatory są instalowane już w wielu miejscach publicznych, także w bankach i na lotnisku. (PAP)


Autor: Zbigniew Wojtasiński


zbw/ zan/


Kraj i świat

2024-07-17, godz. 07:30 Warmińsko-mazurskie/ Prawie 10 tys. odbiorców bez prądu po burzach Prawie 10 tys. odbiorców w woj. warmińsko-mazurskim nie miało w środę rano prądu wskutek awarii spowodowanych wtorkowymi burzami - podały służby wojewody… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 Ekspertka: we wrześniu do polskich szkół może pójść od 20 do 60 tys. ukraińskich dzieci Od 1 września br. do polskich szkół może pójść między 20 tys. a 60 tys. ukraińskich dzieci - powiedziała PAP Paulina Chrostowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 Senator Kwiatkowski: współpraca zaczyna się od rywalizacji Współpraca zaczyna się od rywalizacji. Strony muszą zorientować się, jaką mają pozycję, siłę i kompetencje - powiedział PAP senator Krzysztof Kwiatkowski… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 USA/ Trump: Tajwan powinien nam płacić za obronę Były prezydent USA i kandydat w tegorocznych wyborach Donald Trump uważa, że Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed ChRL. Skrytykował… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 Kustosz: Zamek Królewski w Warszawie jest muzeum żywym; jego odbudowa pochłonęła ok. 3 mld zł (wideo) Zamek Królewski w Warszawie jest muzeum żywym, nieustannie się zmienia - mówi PAP kustosz Zamku Bożena Radzio. Według szacunków jego odbudowa kosztowała… » więcej 2024-07-17, godz. 07:20 Ekspert: gry opowiadają nam o nas samych (wywiad) Gry stanowią kluczowy element współczesnej kultury i jak jej wszystkie wytwory opowiadają nam o nas samych - powiedział PAP dr hab. Michał Kłosiński, prof… » więcej 2024-07-17, godz. 07:10 "GW": Cząstki szybsze od światła Hipotetyczne cząstki, które poruszają się z prędkością nadświetlną, zwane tachionami, są enfant terrible współczesnej fizyki. Wydawało się, że nie… » więcej 2024-07-17, godz. 07:10 Karolina Rozwód: PISF jest własnością wszystkich Polaków (wywiad) PISF jest finansowany ze środków publicznych, dlatego jest własnością wszystkich Polaków. Jedynym kryterium powinna być ocena jakości wniosków. Nie mogę… » więcej 2024-07-17, godz. 07:10 Dyrektorka IAM o Sezonie Kulturalnym Polska-Rumunia: chcemy się wzajemnie inspirować Prace Fangora, Wróblewskiego, Kantora mogą oglądać Rumuni w ramach Sezonu Kulturalnego Polska-Rumunia. Dyrektorka IAM Olga Wysocka oceniła dla PAP, że jest… » więcej 2024-07-17, godz. 07:00 ME koszykarzy U-20 - Wrzeszcz: przyzwyczaić się do europejskiego basketu Urodził się w Toronto, ale ma rodzinę w Gdyni. Jako nastolatek w piłkę nożną w Bałtyku i Arce, a teraz jest jednym z liderów reprezentacji Polski koszykarzy… » więcej
28293031323334
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »