Niemcy/ Adwokaci byłej sekretarki obozu koncentracyjnego Stutthof wnoszą o jej uniewinnienie
Według rzecznika sądu okręgowego w Itzehoe, gdzie odbywa się proces Furchner, oskarżona w swoim oświadczeniu końcowym stwierdziła, że "jest jej przykro z powodu tego, co się działo w obozie i żałuje, że była tam w tym czasie".
Prawnicy byłej sekretarki komendanta obozu wnioskują o jej uniewinnienie, argumentując, że dowody nie wykazały ponad wszelką wątpliwość, że Furchner wiedziała o systematycznych zabójstwach w obozie, co oznacza, że nie było z jej strony działania umyślnego, czego udowodnienie wymagane jest do odpowiedzialności karnej.
Furchner oskarżona jest o współudział w zabójstwie ponad 11 tys. osób. Według prokuratora Maxi Wantzena ze względu na pracę dla komendanta tego niemieckiego nazistowskiego obozu, wiedziała o wszystkich zbrodniach i była poinformowana "szczegółowo" o wszystkich metodach morderstw, które były tam systematycznie stosowane.
Proces rozpoczął się jesienią 2021 roku. Postępowanie jest rozpatrywane przez wydział dla nieletnich w mieście Itzehoe, ponieważ oskarżona w chwili popełnienia przestępstwa miała mniej niż 21 lat, a więc była młodociana w rozumieniu ustawy o sądach dla nieletnich.
W obozie Stutthof pod Gdańskiem Niemcy więzili podczas II wojny światowej ponad 100 tys. osób, w tym wielu Żydów. Według danych Głównego Urzędu Badania Zbrodni Hitlerowskich w Ludwigsburgu, w obozie koncentracyjnym Stutthof i jego podobozach zginęło ok. 65 tys. osób. (PAP)
zm/ mal/
arch.