W. Brytania/ Premier Truss: Ukraina może, musi i wygra
W przemówieniu kończącym konferencję Partii Konserwatywnej Truss powiedziała, że jedną z przyczyn kryzysu gospodarczego jest to, iż Zachód nie zdołał zadziałać w wystarczający sposób. "Popadliśmy w samozadowolenie. Nie wydawaliśmy wystarczająco dużo na obronę. Staliśmy się zbyt zależni od autorytarnych reżimów w kwestii tanich towarów i energii" - przyznała.
Dodała, że także Wielka Brytania "nie postawiła się Rosji wystarczająco wcześnie", ale zapewniła, że "to się już nigdy nie powtórzy", zapowiadając działania mające wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne.
"Zwiększamy wydatki na obronę do 3 proc. PKB do końca dekady. To zapewni, że nasze siły zbrojne będą gotowe do walki z nowymi i pojawiającymi się zagrożeniami. Pracujemy z przyjaciółmi i sojusznikami, aby wspierać Ukrainę w obliczu brutalnej wojny Putina" - mówiła brytyjska premier.
Przypomniała, że "nielegalna aneksja terytorium Ukrainy przez Władimira Putina jest najnowszym aktem w jego kampanii obalania demokracji i naruszania prawa międzynarodowego".
Podkreśliła, że "nie powinniśmy ulegać tym, którzy chcą porozumienia, polegającego na przehandlowaniu ukraińskiej ziemi". "Dzielny naród ukraiński nie walczy tylko o swoje bezpieczeństwo, ale o bezpieczeństwo nas wszystkich. To jest walka o wolność i demokrację. Ukraina może, musi i wygra" - oświadczyła Truss.
Z Birmingham Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ adj/