Radio Opole » Kraj i świat
2022-10-04, 13:00 Autor: PAP

Noblista prof. Zeilinger: z opisem zjawisk kwantowych język sobie nie radzi (wywiad)

Zanim zaobserwujemy cząstkę, nie możemy powiedzieć, że ona gdzieś była, ale nie możemy też powiedzieć, że nie było jej nigdzie. Język słabo sobie radzi z opisem zjawisk z mechaniki kwantowej - mówił w rozmowie z PAP jeden ze zdobywców tegorocznego Nobla z fizyki prof. Anton Zeilinger.

Rozmowa odbyła się w 2015 r. przy okazji wizyty przyszłego noblisty w Warszawie.


Komitet Noblowski ogłosił we wtorek, że Alain Aspect, John F. Clauser i Anton Zeilinger, zajmujący się mechaniką kwantową - zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla z fizyki. Wyniki ich pracy utorowały drogę dla nowej technologii, opartej na informacjach kwantowych.


Prof. Anton Zeilinger (ur. 1945) jest wybitnym austriackim specjalistą z zakresu fizyki doświadczalnej. Znany jest m.in. z tego, że dokonał pierwszej na świecie kwantowej teleportacji (1997 r.). Jest też laureatem m.in. prestiżowej Nagrody Fundacji Wolfa w dziedzinie fizyki za rok 2010 i nagrody im. Isaaka Newtona w 2007 r.


PAP: Dla osób, które nie są fizykami, mechanizmy rządzące światem kwantowym mogą się wydawać sprzeczne z intuicją. Cząstki mogą być w superpozycji, a więc być nie w jednym miejscu naraz albo mogą być splątane i "komunikować się" na odległość... Czy są rzeczy w fizyce kwantowej, których pan, światowej klasy ekspert, ciągle nie rozumie, nie potrafi sobie wyobrazić, w które nie może pan uwierzyć?


Prof. Anton Zeilinger: Ciągle nie wiemy, dlaczego w przyrodzie jest mechanika kwantowa. Co innego jest z teorią względności Alberta Einsteina. Ona bazuje na tym, że prawa fizyki są w różnych miejscach takie same. I u nas, którzy siedzimy w miejscu, i w pociągu, który się szybko porusza. A w mechanice kwantowej nie mamy takiej zasady. Nie rozumiemy, skąd właściwie ta mechanika się wzięła. Chociaż nie mamy wątpliwości, że ona prawidłowo opisuje świat. Przeprowadzono już pewnie miliony doświadczeń, które potwierdzają słuszność mechaniki kwantowej. Poza tym na odkryciach mechaniki kwantowej bazują działające już urządzenia - np. półprzewodniki czy układy w telefonach.


PAP: Jestem ciekawa, jaka filozofia kryje się za fizyką kwantową. W końcu mechanika kwantowa różni się od tego, co widzimy na co dzień, od rzeczywistości, której doświadczamy. Czy pana podejście do świata, myślenie o rzeczywistości zmieniło się pod wpływem przemyśleń na temat mechaniki kwantowej?


A.Z.: Według mnie są dwie ważne sprawy. Najważniejszą konsekwencją, jaka wiąże się z mechaniką kwantową, jest to, że nie można zakładać, że system kwantowy ma właściwości, zanim dokona się jego obserwacji, zanim dokona się na nim pomiarów. Jeśli więc zaobserwuję cząstkę, która propaguje się w przestrzeni i znajdę ją w jakimś miejscu, nieprawidłowe jest założenie, że cząstka była tam, zanim ją zaobserwowałem. Nieprawidłowym jest w ogóle zakładanie, że cząstka była w jakimś zdefiniowanym miejscu, zanim się ją zmierzyło.


PAP: Czyli co, ta cząstka była nigdzie? Czy może nie było tej cząstki?


A.Z.: Nasz codzienny język sobie z tym nie radzi. Błędnym jest spodziewać się, że cząstka była w konkretnym miejscu. Niektórzy mówią, że cząstka była "rozmazana" w przestrzeni. Ale cząstka nie wie, gdzie jest i nikt tego nie wie. Jest niezdefiniowana. Spodziewanie się, że ona "gdzieś była" jest mylne. Tak samo, jak mylne jednak jest również zakładanie, że jej "nigdzie nie było".


PAP: A cząstki się zmieniają, kiedy je zaobserwujemy?


A.Z.: Stany kwantowe się zmieniają. A stan kwantowy to reprezentacja informacji, którą mamy. Ale mówienie, że cząstka się zmienia, jest znowu nieodpowiednim językiem. Jeśli powie się, że cząstka się zmienia, to zakłada się, że cząstka miała wcześniej zdefiniowane właściwości. A to jest błędne założenie.


PAP: Wspomniał pan o dwóch ważnych pana zdaniem filozoficznych konsekwencjach fizyki kwantowej. O jednej już pan powiedział. Jaka jest ta druga?


A.Z.: Kolejną ciekawą konsekwencją jest to, że mechanika kwantowa uświadamia nam w nowy sposób, czym jest przypadkowość. Załóżmy, że ma się radioaktywny atom, który ulega rozpadowi. To, kiedy ten atom się rozpadnie, jest jednak przypadkowe. Nie można więc wyjaśnić, dlaczego atom rozpada się w danym momencie. Nie ma tu przyczyny. W codziennym życiu spodziewamy się, że dla wszystkiego, co zachodzi, jest przyczyna, powód. Ale pojedyncze zdarzenia w świecie kwantowym nie mają przyczyny. Tylko dla wielu cząstek razem jest przyczyna. Ale nie dla pojedynczych. I to nie jest tak, że nie znamy przyczyny. Tej przyczyny po prostu nie ma.


PAP: No to dlaczego w przypadku wielu cząstek taka przyczyna już może wystąpić?


A.Z.: Każdy pojedynczy przypadek w grupie cząstek jest przypadkowy, ale możemy już prognozować - z pewną dozą niepewności - co się stanie z całą grupą, kiedy cząstek będzie wiele.


PAP: Dzięki panu udała się pierwsza kwantowa teleportacja kubitu (kubit to jednostka informacji kwantowej - PAP). Zastanawiam się, czy teleportacja występuje spontanicznie w przyrodzie. A może teleportacja, której pan dokonał, była pierwszą w historii wszechświata?


A.Z.: Nikt tego nie wie. Podobnie jest ze splątaniem kwantowym: ono powinno istnieć we wszechświecie. Nawet w świetle emitowanym przez gwiazdy. To powinno być normą, ale nikt tego jeszcze nigdy nie zaobserwował. Jesteśmy dopiero na początku nauki o takich zjawiskach.


PAP: Co się wydarzyło w zakresie teleportacji kwantowej od czasów pana pierwszych doświadczeń?


A.Z.: Kwantowa teleportacja uważana jest za idealny sposób, by w przyszłości komputery kwantowe komunikowały się ze sobą. Taka teleportacja jest np. niezbędnym elementem, aby wytworzyć kwantowe wzmacniacze sygnału. W kwantowej sieci informacyjnej, gdzie przesyłane są kubity informacji, sygnał może się czasem zagubić - tak, jak i w zwyczajnej sieci. Potrzeba więc wzmacniaczy, regeneratorów sygnału, by poprawiać błędy, które powstają. A w budowie takich urządzeń może się przydać znajomość zjawiska teleportacji. Prace nad takimi wzmacniaczami już trwają, również w Warszawie i myślę, że pierwsze takie urządzenia powstaną za kilka lat. Z kolei za 10-20 lat będziemy mieć już może komputery kwantowe, które pozwolą rzeczywiście na coś nowego.


PAP: Kiedy pan patrzy na swoją karierę naukową, z czego jest pan najbardziej dumny?


A.Z.: Tym, co było dla mnie najbardziej zaskakujące i ciekawe, było odkrycie splątania więcej niż dwóch cząstek. Efekt ten jest nie tylko ciekawy, ale i ważny - można go zastosować w kwantowych komputerach.


PAP: Maksymalnie ile cząstek możemy na razie ze sobą splątać?


A.Z.: Na razie światowy rekord to chyba 30-40. Ale nie ma limitów, to kwestia rozwijania nowych metod. Jeśli jednak splątanych jest wiele cząstek, zawierają one tyle informacji, że trudno nawet zanalizować, co się ma. 70-80 cząstek zawiera więcej informacji, niż jesteśmy w stanie zgromadzić na wszystkich komputerach świata.


PAP: To skąd w ogóle można będzie wiedzieć, że są splątane?


A.Z.: To pytanie pozostaje otwarte, badacze nie znają jeszcze na nie odpowiedzi. (PAP)


Rozmawiała Ludwika Tomala


lt/ mrt/ agt/


Kraj i świat

2024-08-05, godz. 09:20 Turcja/ MSZ wzywa obywateli do opuszczenia Libanu MSZ Turcji wezwało swoich obywateli do opuszczenia Libanu w związku z możliwością nagłego pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa w tym kraju. Odradzono… » więcej 2024-08-05, godz. 09:10 Kraków/ MPK ogłosiło trzy przetargi na zakup do 90 niskopodłogowych tramwajów Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie ponownie ogłosiło trzy przetargi na zakup do 90 niskopodłogowych tramwajów. Poprzednie postępowania zostały… » więcej 2024-08-05, godz. 09:10 Berek: dobrze, że PKW pyta o konkretne rzeczy, tak powinno być od początku Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek podkreślił, że to dobrze, iż PKW kieruje pytania o konkretne sprawy dotyczące sprawozdania finansowego… » więcej 2024-08-05, godz. 09:00 Albania/ Kandydat partii rządzącej wygrywa w mieście zamieszkanym przez mniejszość grecką Przedstawiciel rządzącej Socjalistycznej Partii Albanii wygrał przedterminowe wybory burmistrza położonej na południu kraju Himary - podała w poniedziałek… » więcej 2024-08-05, godz. 08:40 Australia/ Podniesiono poziom zagrożenia terrorystycznego Władze Australii podniosły w poniedziałek poziom zagrożenia terrorystycznego z 'możliwego' do 'prawdopodobnego' z powodu obaw przed rosnącą radykalizacją… » więcej 2024-08-05, godz. 08:30 Paryż/boks - Szeremeta: znajomi już się nie dziwią, że wybrałam pięściarstwo, ale inni... Julia Szeremeta, która ma już zapewniony co najmniej brązowy medal igrzysk w Paryżu w kategorii 57 kg, uważa, że boks uczy pokory, cierpliwości, determinacji… » więcej 2024-08-05, godz. 08:20 Turniej ATP w Waszyngtonie - zwycięstwo Kordy Rozstawiony z numerem czwartym reprezentant gospodarzy Sebastian Korda pokonał grającego z 'dziesiątką' Włocha Flavio Cobolliego 4:6, 6:2, 6:0 w finale tenisowego… » więcej 2024-08-05, godz. 08:10 Turniej WTA w Waszyngtonie - zwycięstwo Hiszpanki Badosy Hiszpanka Paula Badosa w finale tenisowego turnieju WTA 500 na twardych kortach w Waszyngtonie pokonała 6:1, 4:6, 6:4 Czeszkę Marię Bouzkovą. Polki w Waszyngtonie… » więcej 2024-08-05, godz. 07:40 Paryż/kajakarstwo - Rosolska: Mazurek Dąbrowskiego jest coraz bliżej Trzykrotna medalistka olimpijska w kajakarstwie Beata Rosolska powiedziała PAP, że wierzy w życiową formę polskiej ekipy kajakarek podczas igrzysk olimpijskich… » więcej 2024-08-05, godz. 07:40 80 lat na warszawskiej Woli Niemcy rozpoczęli rzeź jej mieszkańców 80 lat temu, między 5 a 7 sierpnia 1944 r. na Woli doszło do bezprzykładnej w dziejach II wojny światowej, zorganizowanej masakry ludności cywilnej. Akcja… » więcej
85868788899091
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »