W manewrach nacisk położony jest na szkolenie rezerwistów, wykorzystanie baz lotniczych na terenie kraju oraz współpracę z Siłami Powietrznymi Szwecji – przekazały fińskie siły zbrojne.

W tegorocznych ćwiczeniach Finowie udają napastnika, a Szwedzi stają do obrony. „To ciekawe zobaczyć, jak zareagują na stworzone przez nas sytuacje kryzysowe i wyzwania – przyznał dowódca karelskiej eskadry myśliwców Eetu Rikkinen.

„Ruska 22” są głównymi w kalendarzu ćwiczeń manewrami fińskich sił powietrznych. Bierze w nich udział ok. 50 samolotów (ze strony fińskiej myśliwce wielozadaniowe F/A-18 Hornet oraz szkolno-treningowe Hawk czy śmigłowiec NH90, a ze szwedzkiej – myśliwce JAS 39 Gripen), a także 3,7 tys. osób, w tym ok. 2,5 tys. rezerwistów.

Przeloty odbywać się będą na terenie całej Finlandii. Główne bazy to Rovaniemi w Laponii oraz Jyvaskyla w środkowej Finlandii, a w Szwecji Lulea. Nazwa manewrów „Ruska” odnosi się do fińskiego jesiennego krajobrazu.

Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)

pmo/ tebe/