Francja/ Media: ogromny sukces Giorgii Meloni; Włochy wciąż szukają swojego zbawcy
„Z pewnością, mając ponad jedną czwartą głosów Bracia Włosi będą pierwszą partią w kraju, ale to nie znaczy, że władza wpadnie im w ręce jak dojrzały owoc” – wskazuje „Le Monde”. „Najpilniejszym wyzwaniem, na krótką metę, będzie utrwalenie sojuszu, któremu przewodzą, poprzecinanego głębokimi sprzecznościami, które nie umilkną w nadchodzących dniach, ponieważ dwaj partnerzy, Forza Italia Silvio Berlusconi i Liga Matteo Salviniego, mogą wywierać naciski, domagając się dużych wpływów - prognozuje gazeta.
„Le Monde” ocenia, że wynik wyborów jest dla Salviniego porażką.
„Po wyniesieniu partii na wyżyny w przeszłości, zamieniając pierwotną linię regionalistów i autonomistów na pozycję +lepenistyczną+, antyimigrancką i anty-euro, lider Ligi osobiście zdyskredytował się swoimi ekscesami, gdy chwalił wypowiedzi Putina, co nagle stało się bardziej niż żenujące wraz z początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Co gorsza, jego wybryki w ostatnich miesiącach przyczyniły się do +normalizacji+ Giorgii Meloni, która mimo +siarkowego rodowodu+ swojej partii wydawała się w porównaniu z nim bardziej spójna i niemal umiarkowana” – pisze dziennik.
„W ostatnich latach Włochy wydają się skazane na nieustanne poszukiwanie nowego zbawcy. Dziś część Włoch uważa, że z Meloni jest to możliwe” – pisze „Le Figaro”. Po Matteo Renzim nazywanym „burzycielem”, Salvinim - „kapitanem” i „Super Mario” Draghim, Włochy uznały, że czas na kobietę z prawicy – podkreśla gazeta.
„Le Figaro” wskazuje, że „Meloni chce przedstawić swoją partię jako konserwatywną i tradycjonalistyczną”.
„Przedstawia się jako +kobieta, Włoszka i chrześcijanka+, a jej hasłem przewodnim jest +Bóg, rodzina, ojczyzna+. W czerwcu ubiegłego roku poparła kandydata hiszpańskiej partii Vox w Andaluzji i w symbolicznej i bardzo ognistej deklaracji zaznaczyła swój sprzeciw wobec +lobby LGBT+, islamistycznej przemocy, imigracji i międzynarodowym finansom. Przy tej okazji nalegała na obronę naturalnej rodziny, a nawet opowiedziała się za +kulturą życia+ przeciw śmierci, sugerując, że potępia aborcję, ale po orzeczeniu amerykańskiego Sądu Najwyższego stwierdziła jednak, że nie kwestionuje dostępu do niej” – wylicza francuski dziennik.
„Włochy nigdy tak naprawdę nie rozliczyły się ze swojej faszystowskiej przeszłości” – pisze z kolei dziennik „Liberation”. „Zwycięstwo skrajnie prawicowej partii Bracia Włosi w niedzielnych wyborach parlamentarnych podważa rację bytu UE. Nie powinno to jednak prowadzić do paraliżu lub implozji jej instytucji” – uważa gazeta.
Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)
ksta/ ap/