Jedną z zachęt do walki po stronie Rosji jest uproszczenie procedury otrzymania obywatelstwa tego kraju dla obcokrajowców. Można o nie wnioskować już po roku służby w rosyjskiej armii.

„Ambasada Kirgistanu w Rosji przestrzega swoich obywateli, czasowo przebywających na terytorium Rosji, przed udziałem w konfliktach zbrojnych lub działaniach wojennych na terytorium innych państw, za które przewidziana jest odpowiedzialność karna” – powiadomiła kirgiska placówka w dniu ogłoszenia w Rosji „częściowej mobilizacji” na wojnę z Ukrainą.

W Kirgistanie za takie działania przewidziana jest kara do 10 lat więzienia połączona z konfiskatą majątku.

Podobne oświadczenie wydała tego dnia ambasada Uzbekistanu. Tam, jak napisano, za najemnictwo także grozi kara do 10 lat więzienia. W komunikacie zapewniono, że do odpowiedzialności zostaną pociągnięci „wszyscy bez wyjątku”, a także zaapelowano o „nieuleganie prowokacjom”.

O odpowiedzialności karnej za walkę na terytorium innego państwa uprzedziła swoich obywateli w czwartek ambasada Tadżykistanu w Moskwie. Również kodeks karny Kazachstanu przewiduje za wskazane działania karę więzienia od pięciu do dziewięciu lat.

Na wojnę z Ukrainą aktywnie werbowani są w Rosji obywatele krajów Azji Środkowej – byłych republik radzieckich. Wielu z nich przybywa do Rosji z powodów ekonomicznych, jednak zalegalizowanie stałego pobytu w tym kraju jest dla nich bardzo trudne. Jednym z nich jest służba w rosyjskiej armii.

We wtorek Duma Państwowa, niższa izba parlamentu Rosji, przegłosowała poprawki, które upraszczają tę procedurę. Wcześniej obywatelstwo można było otrzymać po trzech latach służby w wojsku. Po wprowadzeniu zmian wystarczy rok. Nie będzie wymagane prawo pobytu ani spełnienie warunku legalnego mieszkania w Rosji w ciągu pięciu lat.

Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiadomił we wtorek, że w najbliższym czasie w rosyjskiej stolicy zostanie utworzony specjalny ośrodek, który będzie pomagał ministerstwu obrony zorganizować zaciąg obywateli zagranicznych.

W ukraińskich sieciach społecznościowych pojawiały się nagrania z wziętymi do niewoli obywatelami krajów poradzieckiej Azji Środkowej. (PAP)

just/ ap/