"Instytut będzie zajmował się usprawnianiem procesu opiniowania sądowo-lekarskiego. Będziemy działać na wielu płaszczyznach - poczynając od wprowadzenia standardów medycznych, czyli regulacji prawnych, które pozwolą zmniejszyć ilość roszczeń i przyspieszyć terminy realizacji opinii sądowo-lekarskich, po pozyskanie jak największej liczbę biegłych" - powiedziała PAP dyrektorka otwartego w środę w Łodzi Instytutu Ekspertyz Medycznych (IEM) w Łodzi Agata Michalska.

Instytut, który posiada uprawnienia do wydawania opinii dla organów wymiaru sprawiedliwości i ścigania, będzie też organizował ogólnopolski rejestr osób fizycznych i podmiotów wydających opinie sądowo-lekarskie, a także będzie prowadził badania, mające na celu ustalenie np. błędów organizacyjnych, jakie można usunąć, by poprawić jakość tych opinii. W strukturze IEM utworzono Zakłady: Błędów Medycznych, Traumatologii Sądowo-Lekarskiej, Toksykologii Regulacyjnej i Sądowej oraz Prawa Medycznego.

"Obecnie w Instytucie zatrudniamy specjalistów lekarzy i toksykologów; docelowo planujemy jeszcze uruchomienie Zakładu Prawa Medycznego, w którym zatrudnienie znajdą prawnicy. W naszej kadrze są specjaliści z zakresu chirurgii szczękowej, rehabilitacji medycznej, chirurgii ogólnej i transplantacyjnej, ginekologii i położnictwa. Mamy też trzech toksykologów i biegłą z zakresu epidemiologii, która jest biologiem" - zaznaczyła Michalska.

IEM chce współpracować ze specjalistami z całego kraju - zarówno jeśli chodzi o prace badawcze, jak i przygotowywania opinii sądowo-lekarskich. Jak podkreśliła dyrektorka placówki, szczególnie mile widziani są specjaliści z wąskich dziedzin medycyny.

"Oni rzadziej otrzymują zlecenia do opiniowania, a my jako instytut mamy większą szansę na otrzymanie nietypowej sprawy, której nikt w całej Polsce nie chciał opiniować" - dodała Michalska.

Zdaniem dyrektorki IEM, w Polsce największym problemem są obecnie długie terminy realizacji ekspertyz.

"Prowadzonych jest bardzo dużo postępowań, praktycznie w każdej sprawie medycznej, przy podejrzeniu o błąd medyczny, konieczne jest powołanie biegłego i uzyskanie jego opinii. na taka opinię czeka się kilkanaście miesięcy. My jako nowa jednostka, skupiająca specjalistów z różnych dziedzin, również współpracująca z ekspertami z całego kraju, mamy większa możliwość szybszej realizacji opinii sądowo-lekarskich" - podkreśliła.

IEM w Łodzi jest państwową jednostką organizacyjną podległą ministrowi sprawiedliwości. Obecnie zatrudnia 21 osób, ma też szereg współpracowników. Z wyjaśnień Michalskiej wynika, że - zgodnie ze statutem - instytut wydaje obecnie opinie dla organów ścigania i organów wymiaru sprawiedliwości.

"Jeżeli mielibyśmy wydać je dla osoby prywatnej, np. pełnomocnika kancelarii, musielibyśmy uzyskać zgodę ministra sprawiedliwości. Obecnie jest tak, że zwraca się do nas sąd, prokuratura bądź policja z zapytaniem, czy dysponujemy poszukiwana kadrą biegłych, w jakim terminie jesteśmy w stanie zrealizować opinię i jaki będzie jej koszt. Odmawiamy tylko w wyjątkowych sytuacjach, zwłaszcza gdy mamy sprawę z okręgu łódzkiego; jest zasada, że powinna ona trafić do innego okręgu, aby nie można było podważyć bezstronności biegłego" - przekazała Michalska.

Podczas uroczystego otwarcia Instytutu, który od kilku miesięcy znajdował się w fazie organizacji, w imieniu ministra sprawiedliwości przekazano nominacje członkom jego rady naukowej.

"Inicjatywa powstania Instytutu Ekspertyz Medycznych w Łodzi ma ogromne znaczenie jeżeli chodzi o przebieg postępowania przygotowawczego i sądowego w sprawach dotyczących błędów medycznych. Bardzo istotną kwestią jest tez wypracowanie standardów związanych z opiniowaniem sądowo-medycznym. Jest to wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju instytut ukierunkowany na tego typu zadania" - zaznaczyła zastępczyni prokuratora krajowego Agata Gałuszka-Górska.

Jak dodała, głównym celem działalności IEM jest przyspieszenie procesów postępowań przygotowawczych i karnych, poprawienie jakości opinii sądowo-medycznych, a także standaryzacja opiniowania i wykształcenie zespołu biegłych, którzy będą wydawali najlepsze w skali kraju opinie.(PAP)

Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska

agm/ mhr/