Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-18, 07:10 Autor: PAP

Jakub Kumoch dla "Gościa Niedzielnego": niewiarygodna Komisja

O kulisach negocjacji z Komisją Europejską w sprawie KPO, powodach złamania uzgodnień oraz warunkach zakończenia wojny na Ukrainie w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" mówi szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP min. Jakub Kumoch.

Pytany, czy Komisja Europejska "złamała umowę" w sprawie wypłaty Polsce unijnych środków na KPO po wejściu w życie prezydenckiej nowelizacji ustawy o Izbie Dyscyplinarnej, Jakub Kumoch powiedział: "prezydent miał bardzo jasną wizję, jak powstrzymać anarchizowanie polskiego sądownictwa przez instytucje międzynarodowe i przez część naszych środowisk prawniczych". "Jednocześnie projekt ten zyskał uznanie przywództwa KE" - dodał.


"W pewnym momencie został z Komisji wysłany bardzo jasny sygnał, że jeżeli prezydencka propozycja będzie rozpatrywana przez Sejm, można zakończyć sprawę KPO i spór z Polską. Byłem wówczas przekonany, że Komisja widzi sprawę podobnie jak my – w obliczu wojny na Ukrainie kończymy niepotrzebny konflikt" - wyjaśnił, podkreślając, że "była to szansa na przełom".


Pytany, czy "ten sygnał był wiarygodny", min. Kumoch powiedział: "Tak. To było bardzo jasno powiedziane, że złożenie tego projektu w Sejmie oznacza uruchomienie środków na KPO".


Wyjaśnił, że projekt i tak był gotowy". "Prezydent uważa, że w czasie wojny nie ma miejsca na poboczne konflikty. To naturalne myślenie przywódcy w sytuacji kryzysu" - wyjaśnił.


Pytany, dlaczego w takim razie część komisarzy złamała te ustalenia, szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP powiedział: "ponieważ niestety w Komisji i w Parlamencie Europejskim jest bardzo radykalna frakcja, która uważa, że Polskę należy – jak to się kiedyś wymknęło jednej z jej liderek – +zagłodzić+".


"Jest też potężne lobby ideologiczne, dla którego Polska jest po prostu wrogiem. Nie ukrywajmy też, że nie wszystkie państwa członkowskie życzą Polsce i jej obecnemu rządowi dobrze" - mówił. "Niestety, przewodnicząca KE Ursula von de Leyen nie okazała się dostatecznie silna i odważna politycznie, aby im się przeciwstawić" - ocenił.


Kumoch zapytany, "dlaczego ta frakcja ma taki stosunek do Polski", powiedział: "długo by opowiadać o ideowej niechęci do +konserwatywnej Polski+". "Niestety, to zbiega się w czasie z polską pomocą dla Ukrainy" - dodał.


"Nie chcę przedstawiać tu spiskowych teorii, zwrócę jednak uwagę na fakty. Dokładnie te same środowiska i kraje, które chciałyby wrócić do relacji z Rosją sprzed wojny, są zasadnicze, jeśli chodzi o Polskę" - powiedział. "Działania obecnego rządu, stosunek do Moskwy nie są w interesie najważniejszych państw kierujących Unią Europejską, w szczególności Niemiec" - wyjaśnił.


Prezydencki minister zwrócił uwagę, że "grupa państw, która przyłącza się do skarg przeciwko Polsce (np. Belgia, Dania, Holandia, Finlandia i Szwecja), i grupa państw, która domagała się przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE, to dwa różne zbiory". "Państwa, które skarżą Polskę, odmówiły przyłączenia się do listu ośmiorga prezydentów z 28 lutego. Wyrażają one po prostu nierzadko protekcjonalny stosunek części Zachodu wobec +Europy Wschodniej+" - ocenił.


"Polska i Ukraina są tu traktowane jako +problem+. Pożerają atencję, psują plany i w ogóle nie wiadomo, po co są" - mówił. "Ale niestety pewną rolę napędzającą w tej frakcji odgrywają rodzime czynniki – wąska, ale skuteczna grupa radykałów, która przyklaskuje Komisji, wręcz namawia ją, by walczyła z polskim rządem" - powiedział, dodając, że "idea prezydenta Dudy, by wyciszyć spory, nie znalazła wśród nich posłuchu".


Pytany "co musi się zdarzyć, aby jednak unijne fundusze na KPO do nas trafiły", Kumoch powiedział: "decyzja o odcięciu Polski od unijnych środków jest czysto polityczna i bardzo trudno mi wyobrazić sobie, że partner, który okazał się niewiarygodny, nagle zmieni swoją politykę". "Myślę, że do wyborów będzie starał się jej nie zmieniać" - wskazał.


"Oczywiście będziemy temu przeciwdziałać. Ale to już niestety nie jest dialog. To brutalna polityka" - ocenił prezydencki minister.


Pytany, czy jeśli obecna większość rządząca przystałaby na nowe warunki Komisji – chodzi np. o przywrócenie do pracy sędziów zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną i uznanie prawa sędziów do odmawiania innym statusu sędziego – unijne środki zostałyby odblokowane, Kumoch powiedział: "gdyby nawet Polska poszła na podobne ustępstwa, nierzadko sprzeczne z jej systemem konstytucyjnym, to natychmiast Komisja generowałaby nowe żądania". "To, co obecnie dzieje się między Komisją a Polską, nosi znamiona przemocy politycznej" - ocenił.


"Jesteśmy w fazie, która przekroczyła granicę jakiegokolwiek prawnego dyskursu" - dodał Kumoch, podkreślając, że "dzieje się to w czasie, gdy prawdziwym wrogiem powinien być Putin".(PAP)


gj/ pad/


Kraj i świat

2024-08-06, godz. 13:40 Piłkarska LK - wyjazdowe mecze Śląska, Legii i Wisły w 3. rundzie eliminacji (zapowiedź) Trzy polskie drużyny wystąpią w 3. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Konferencji i każda zagra najpierw na wyjeździe. W środę Śląsk Wrocław zmierzy… » więcej 2024-08-06, godz. 13:30 Śląskie/ Wkrótce zasiedlenie nowego bloku komunalnego w Cieszynie W Cieszynie zakończyła się budowa czterokondygnacyjnego bloku komunalnego z 16 mieszkaniami - dowiedziała się we wtorek PAP od prezes komunalnego Zakładu… » więcej 2024-08-06, godz. 13:30 Paryż/koszykówka - Niemcy pierwszymi półfinalistami po wygranej z Grecją Koszykarze Niemiec po zwycięstwie nad Grecją 76:63 (11:21, 25:15, 23:16, 17:11) jako pierwsi awansowali do półfinału turnieju olimpijskiego w Paryżu. Mistrzowie… » więcej 2024-08-06, godz. 13:30 Operatorzy punktów ładowania aut elektrycznych apelują o usprawnienie procesu przyłączania stacji do sieci Operatorzy stacji ładowania aut elektrycznych w liście do przedstawicieli rządu zaapelowali o usprawnienie procesu przyłączania ładowarek do sieci elektroenergetycznej… » więcej 2024-08-06, godz. 13:20 Bangladesz/ Prezydent rozwiązał parlament po protestach ulicznych i dymisji premierki Prezydent Bangladeszu Mohammed Shahabuddin rozwiązał parlament - poinformowała we wtorek kancelaria głowy państwa. Poprzedniego dnia, po wielotygodniowych… » więcej 2024-08-06, godz. 13:20 Paryż/kajakarstwo - Stepun: my medali nie rozdajemy; chcemy być jak najwyżej Kajakarze Jakub Stepun i Przemysław Korsak zwyciężyli w biegu eliminacyjnym igrzysk olimpijskich w konkurencji dwójek na 500 m i bezpośrednio awansowali do… » więcej 2024-08-06, godz. 13:20 MRiRW przypomina o naborze wniosków o premie dla młodych rolników Resort rolnictwa przypomina, że do 16 sierpnia 2024 r. trwa nabór wniosków o premie dla młodych rolników. Do tej pory złożono 345 dokumentów. » więcej 2024-08-06, godz. 13:20 Paryż/lekkoatletyka - Ugandyjczyk Cheptegei nie powalczy o drugie złoto Ugandyjczyk Joshua Cheptegei, który triumfował w piątek na 10 000 m, nie wystartuje w Paryżu w olimpijskiej rywalizacji na 5000 m - poinformowała rodzima… » więcej 2024-08-06, godz. 13:10 MC: Maja i Nikodem to najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom w tym roku Maja i Nikodem - takie imiona dla swoich dzieci wybierali najczęściej rodzice w pierwszej połowie tego roku - poinformowało we wtorek Ministerstwo Cyfryzacji… » więcej 2024-08-06, godz. 13:10 Paryż/lekkoatletyka - Komański odpadł w repasażu biegu na 200 m Albert Komański zajął piąte miejsce w swoim biegu repasażowym na 200 m i nie awansował do półfinału igrzysk olimpijskich w Paryżu. » więcej
81828384858687
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »