We wszystkich jednostkach PSP minutą ciszy uczczono w niedzielę pamięć zmarłego strażaka
35-letni strażak zginął, a dwóch innych zostało rannych, w wypadku samochodu służbowego, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Strażacy wracali z akcji gaśniczej zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych w miejscowości Osła w pow. bolesławieckim na Dolnym Śląsku.
"Punktualnie o godz. 8.00 we wszystkich jednostkach PSP włączono sygnały świetlno-dźwiękowe i minutą ciszy oddaliśmy hołd naszemu koledze Marcinowi, strażakowi Komendy Głównej PSP, który zginął w wypadku podczas służby. Cześć jego pamięci" - napisano we wpisie zamieszczonym w niedzielę na Twitterze PSP.
Jak powiedział w sobotę PAP mł. asp. Krzysztof Marcjan z biura prasowego dolnośląskiej policji, do wypadku z udziałem strażackiego busa doszło na Autostradowej Obwodnicy Wrocławiu po godzinie 3 rano, bus uderzył w barierę energochłonną, trzy osoby zostały poszkodowane; jednej z nich, 35-latka, nie udało się uratować.(PAP)
autor: Iwona Żurek
iżu/ mok/