Do GOPR i TOPR trafiło blisko 57 mln zł w ostatnich dwóch latach
Blisko 20 mln dotacji trafiło do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) z przeznaczeniem na remont śmigłowca "Sokół". Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR) z kolei dzięki rządowej dotacji mogli m.in. zakupić nowoczesne oprogramowanie do automatycznej detekcji osób zaginionych przy użyciu dronów. Goprowcy przeznaczyli także 1 mln zł dotacji na przebudowę i rozbudowę budynku stacji ratunkowej w Krościenku nad Dunajcem w Pieninach.
Ratownicy podkreślili, że istotne dla ich działalności jest także wprowadzenie od tego roku tzw. świadczenia emerytalnego 200 zł miesięcznie dla ratowników seniorów ze stażem minimum 25 lat w pogotowiu górskim.
Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Ratownictwa Górskiego Marek Kuchciński Kuchciński powiedział, że przypadająca w tym roku 70-rocznica powstania GOPR zobowiązuje rząd do "mocniejszego zaangażowania się we wsparcie ratownictwa górskiego".
"Od ubiegłego roku finalizowaliśmy różne działania związane ze zmianami ustawodawczymi, jak choćby wsparcie odchodzących na emeryturę ratowników kwotą 200 zł. Przyszło też wsparcie inwestycyjne na budowę nowych stacji. Zauważyliśmy, że od czasów pandemii bardzo mocno zwiększył się ruch turystyczny w górach. Wsłuchując się w uwagi uznaliśmy, że trzeba zainteresować władze, by udzielić mocnego wsparcia - i odnieśliśmy sukces” – mówił Kuchciński.
Prezes GOPR Paweł Konieczny powiedział podczas konferencji prasowej, że wsparcie rządowe zostało przeznaczane głównie na nowoczesny sprzęt ratowniczy, m.in. zakup karetek górskich do transportu poszkodowanych w wypadkach, quadów czy skuterów śnieżnych.
Naczelnik TOPR Jan Krzysztof zwrócił z kolei uwagę na to, że dzięki dotacji możliwy był remont śmigłowca "Sokół". Tatrzańscy ratownicy zakupili także wyposażenie dla 150 ratowników. Ważny był także zakup dronów wykorzystywanych do poszukiwań poszkodowanych.
GOPR oraz TOPR oprócz dotacji rządowych otrzymują na swoją działalność 15 proc. wpływów z tytułu biletów wstępów do parków narodowych, na terenie których działają. Ratownicy świadczą też komercyjne usługi ratownicze, zabezpieczając zimą tereny narciarskie.
GOPR podzielony jest na grupy regionalne; każda niesie pomoc w innych polskich górach: Beskidach, Pieninach, Bieszczadach, Sudetach, Gorcach oraz na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. W Tatrach z kolei poszkodowanym w wypadkach turystom na pomoc ruszają ratownicy TOPR.(PAP)
Autor: Szymon Bafia
szb/ mir/