Łódzkie/ Wotum zaufania i absolutorium dla zarządu woj. łódzkiego
Wotum zaufania udzielili zarządowi radni PiS, przeciw były kluby KO, PSL i jeden radny niezrzeszony. Jeden radny z PSL wstrzymał się od głosu.
"To był niezwykle trudny rok, który upłynął nam, niestety, pod znakiem COVID-19. (...) Wydawało nam się, że jesteśmy na dobrej drodze, by pokonać tego wirusa, ale jego kolejne mutacje sprawiały, że te nadzieje oddalały się. Wirus wpłynął na wszystkie dziedziny życia - także na gospodarkę" – powiedział podczas sesji absolutoryjnej marszałek Grzegorz Schreiber, zaznaczając, że w Łódzkiem udało się wyprzedzać epidemię, bo ani razu nie zabrakło miejsc w szpitalach dla chorych, środków dezynfekujących czy leków, co było także zasługą dobrej pracy zarządu regionu i jego współpracy ze służbami wojewody oraz samorządami.
Radny z klubu PiS Waldemar Wojciechowski podkreślił, że mimo trwającej od ponad dwóch lat pandemii, dochód woj. łódzkiego osiągnął "wręcz niebotyczny" poziom 1,245 mld zł.
"Od kiedy większość w sejmiku Łódzkiego należy do Zjednoczonej Prawicy, to ogólne wykonanie dochodu wzrasta rokrocznie. Wpływy do budżetu z podatku PIT wyniosły w ubiegłym roku o ok. 14 mln zł więcej niż w r. 2020 - i to pomimo ograniczeń związanych z pandemią. Łódzkie uzyskało ponad 528 mln zł dochodów z podatku CIT i pobiło swój rekord z 2020 r. o ponad 160 mln zł. To bardzo dobry prognostyk dla gospodarki regionu. Nie byłoby to jednak możliwe bez wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw, która z RPO na 2014-2020 wyniosła ponad 261 mln zł" - wymienił Wojciechowski.
Opozycyjny radny Marcin Bugajski (KO) uzasadnił w imieniu swojego klubu, dlaczego zarząd woj. łódzkiego nie zasługuje na absolutorium. Zarzucił mu m.in. brak kreatywności w przygotowaniu nowych projektów, wspomagających rozwój regionu, co powoduje jego zdaniem, że wiele milionów złotych pozostaje "w niewykonaniach i oszczędnościach, których nie przeniesiono na inne działania w 2021 r.", a także "dzielenie różnego rodzaju dotacji w sposób nietransparentny".
"W zakresie polityki społecznej, obok drobnych sukcesów, były wielkie porażki, jak niewykonanie 2 mln zł na wsparcie osób zagrożonych ubóstwem - wydano 4 mln zł z 6 mln dostępnych. Generalnie zarząd woj. łódzkiego kontynuował bardzo wiele projektów zapoczątkowanych przez KO, nie stworzył zbyt wielu własnych, nie wykorzystał wszystkich szans na stymulowanie rozwoju regionu" - zaznaczył.
Radny Marek Mazur z PSL zapowiedział, że jego klub może zająć inne stanowisko w głosowaniu nad absolutorium dla zarządu, niż w kwestii samego wykonania budżetu.
"W wykonaniu budżetu opozycja także ma swój udział. Zróbcie kiedyś analizę z głosowań nad poszczególnymi uchwałami; zobaczycie ile uchwał jest ocenionych pozytywnie ze strony opozycji. Na pewno wyjdzie w statystyce, że więcej uchwał zostało podjętych jednogłośnie bądź z poparciem opozycji - to dlatego, że my rozumiemy, jakie działania są korzystne dla województwa" - wyjaśnił.
Ostatecznie w głosowaniu w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego Łódzkiego trzej radni z PSL wstrzymali się od głosu; za było 18 radnych PiS, a przeciw 12 radnych KO. (PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ zm/