Małopolskie/ Opozycja obawia się zmian w uchwale antysmogowej
Radni Koalicji Obywatelskiej przygotowali oświadczenie, w którym Sejmik Województwa Małopolskiego w pełni podtrzymuje wolę przeciwdziałania zanieczyszczeniom powietrza w Małopolsce. Wola ta została wyrażona uchwałą sejmiku w styczniu 2017 r. Zgodnie z tamtym dokumentem, do końca 2022 r. mają być zlikwidowane kotły nie spełniające żadnych norm, a do końca 2026 r. kotły klasy 3 i 4.
Projekt oświadczenia KO pierwotnie był w planie obrad poniedziałkowej sesji sejmiku, ale ostatecznie radni, większością 22 głosów, przegłosowali wycofanie tego punktu z obrad. Za pozostawieniem oświadczenia w planie sesji było 15 głosów. Wycofanie oświadczenia z obrad radni PiS uzasadniali tym, że nie ma planów zmiany uchwały antysmogowej, a takie oświadczenie wywoła jedynie niepotrzebne obawy i emocje. Zdaniem radnego niezrzeszonego Tomasza Urynowicza, niedopuszczenie pod obrady oświadczenia jest "skandalem", a "za miesiąc pod obrady sejmiku trafi petycja uchwały antysmogowej".
Autorzy oświadczenia uzasadniali na konferencji prasowej, że otrzymują informacje o głosach domagających się przesunięcia realizacji zapisów uchwały antysmogowej – chodzi przede wszystkim o wydłużenie terminu wymiany pieców pozaklasowych. "Te głosy są pozbawione merytorycznych argumentów" – ocenił Tadeusz Arkit (klub KO) i dodał, że z Krajowego Planu Odbudowy ok. 3,2 mld euro zostanie przeznaczone na działania w zakresie ochrony powietrza.
Według radnego Krzysztofa Nowaka (KO) przy obecnych cenach opłaca się ogrzewanie gazowe, a nie węglowe. "Wymieniłem ogrzewanie na gazowe. Dom mam nie do końca ocieplony. Od października do kwietnia rachunek za ogrzewanie gazem wyniósł 6 tys. Przyjmując że tona węgla kosztuje 3 tys. zł, a zużyłby 3 tony, to ogrzewanie kosztowałoby mnie 9 tys. zł" – opisywał.
Tadeusz Gadacz (KO) przywołał dane, zgodnie z którymi w Małopolsce w 2020 r. ok. 3,7 tys. osób zmarło z powodów związanych z zanieczyszczeniem powietrza. W jego ocenie problem jakości powietrza dotyczy teraz głównie miast i wiosek poza Krakowem. Zdaniem KO małopolski samorząd musi być tak samo konsekwentny w realizacji programu antysmogowego, jak samorząd Krakowa. Do tego potrzebne jest – jak czytamy w oświadczeniu – aktywizacja działań informacyjnych, edukacyjnych, wsparcie finansowe. "Nie można się cofać, trzeba iść do przodu" – zaznaczył Gadacz.
Wicemarszałek Małopolski Józef Gawron (klub PiS) zapewnił w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami, że "stanowisko zarządu na dzień dzisiejszy nie zmieniło się, nie ma wniosku ani prac nad aktualizacją uchwały".
Przyznał równocześnie, że do przedstawicieli sejmiku wpływają pisma, petycje od różnych środowisk, także od samorządów. Autorami petycji są zarówno osoby, które chcą zmian zapisów w uchwale antysmogowej, jak i osoby, które chcą, aby uchwała antysmogowa nie była zmieniana.
Wicemarszałek dodał także, że sytuacja geopolityczna jest dynamiczna i nie ma gwarancji co będzie za rok, dwa.
Zwolennikiem zmian w uchwale i przesunięcia terminu wymiany pieców pozaklasowych jest radny Rafał Stuglik (klub PiS).
"Nie mówię do końca swoim głosem, ale głosem mieszkańców (…). Mamy codziennie telefony, pisma od osób, które sygnalizują, że nie z własnej winy nie będą w stanie zrealizować zapisów uchwały. Trudno tych głosów nie zauważyć" – powiedział Stuglik dziennikarzom, dopytującym go o stanowisko wobec uchwały.
Jego zdaniem realizacja zapisów uchwały jest nierealna w wyznaczonych terminach. "Dostrzegam w uchwale wiele mankamentów. Nie jestem przeciwnikiem walki o czyste powietrze i nie znam nikogo takiego w Małopolsce. Ale jestem za działaniami, które nie osłabią społeczno-ekonomicznego obszaru mieszkańców Małopolski" – podkreślił i zauważył, że uchwała antysmogowa była przyjmowana w zupełnie innej rzeczywistości geopolitycznej.
Radny wskazał na rosnące ceny usług i materiałów oraz na długie terminy montażu kotłów i prac ociepleniowych. "Nie starczy tylu ekip remontowych, nie mówiąc o potężnych kosztach" – powiedział i zaznaczył: "Ewentualne korekty wydłużenia terminu wymiany kotłów nie są sprzeczne z tym, aby program walki ze smogiem postępował".
W kwietniu stowarzyszenie Metropolia Krakowska zapelowała do zarządu województwa małopolskiego, aby uchwała antysmogowa weszła w życie bez opóźnień.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ mark/