Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-17, 07:10 Autor: PAP

Dr A. Juzwenko: Ossolineum stało się częścią mojego życia

Ossolineum stało się częścią mojego życia; trudno się dziwić, bo ta instytucja wymaga tego, aby oddać się jej w całości – mówi PAP dr Adolf Juzwenko, który po 30 latach kierowania Ossolineum odchodzi ze stanowiska.

Dr Adolf Juzwenko po ponad 30 latach pracy w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich pod koniec kwietnia złożył na ręce Rady Kuratorów rezygnację ze stanowiska dyrektora Ossolineum. Rada Kuratorów na nowego dyrektora zaproponowała byłego prezes IPN, dr. Łukasza Kamińskiego. Ta kandydatura potrzebuje jeszcze akceptacji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


Polska Agencja Prasowa: W 1990 r. powierzono panu funkcję dyrektora Biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich PAN, pięć lat później Sejm przyjął uchwałę nadającą Zakładowi Narodowemu status fundacji prawa publicznego, a pan został dyrektorem Zakładu. Jak w latach 90. wyglądało Ossolineum i jakie wówczas były najpilniejsze zadania, z którymi musiał się pan mierzyć?


Dr Adolf Juzwenko: Rzeczywiście pracę w Ossolineum rozpocząłem w 1990 r. Zakład był wówczas placówką PAN. Zaczęła się moja przygoda z instytucją, która wymagała gruntownej reformy. Po zapoznaniu się z dokumentami i archiwaliami doszedłem do wniosku, że trudno jest uznać za normę fakt, że Ossolineum nie ma podmiotowości prawnej. Wyszedłem z założenia, że należy jej nadać status fundacji prawa publicznego z zapisaną w budżecie państwa doroczną dotacją na jej działalność. Należało stworzyć strukturę Zakładu, która zapewniałaby dyrektorowi kierowanie nimi. Stąd powołanie Rady Kuratorów. Rada składa się z osób nominowanych przez określone podmioty. Kluczowym jej członkiem stał się kurator pochodzący z rodziny Ledóchowskich, która do wybuchu II wojny światowej pełniła kuratorię ekonomiczną w Zakładzie. Ostatni Kurator Ekonomiczny mieszkał w Wiedniu. Zaprosiłem go do Rady Naukowej Zakładu. Opowiedziałem, jak widzę jego przyszłość: po pierwsze, powinien odzyskać podmiotowość, po drugie: historyczną ciągłość. W latach 90. XX w. Zakład upodobnił się do tego, który funkcjonował w wieku XIX. Odtworzenie jego struktury i ciągłości było dużym sukcesem.


PAP: Co było najtrudniejsze w 30-leteniej pracy kierowania tą instytucją?


A.J: Przekształcenie Ossolineum w fundację prawa publicznego. Dobra ziemskie Ossolińskich i Lubomirskich zostały w czasach PRL zlikwidowane, zdecydowała o tym reforma rolna. Ossolineum straciło źródło pozyskiwania środków. Dlatego należało pozyskać dotację państwową. XIX-wieczne zapisy jednoznacznie uzależniały finasowanie Ossolineum przez Lubomirskich od respektowania celów postawionych mu przez założycieli. W zapisach tych była także mowa o tym, że jeśli Zakład przestanie realizować cele zdefiniowane przez nich, to Lubomirscy zabiorą Zakładowi ofiarowane mu zbiory. Należało temu zapobiec. 17 września 2002 roku ze spadkobiercami Lubomirskich podpisaliśmy tzw. Uroczyste Postanowienie, uznające działalność Ossolineum za zgodną z intencjami Lubomirskich.


PAP: Co uważa Pan za swój największy sukces?


A.J: Miałem szczęście żyć w ciekawych czasach i podjąć działania, które były, na określonym etapie mojego życia, najważniejsze. Moje pokolenie walczyło o to, aby skończył się system komunistyczny. Brałem w tym udział. Zostało to wówczas zauważone i to była moja przepustka do Ossolineum. List z propozycją objęcia stanowiska dyrektora dostałem, będąc na stypendium Lanckorońskich z Brzezia. Stypendium pozwoliło mi na wyjazd do Londynu. Tam dostałem list z propozycją objęcia stanowiska dyrektora Ossolineum. Wahałem się, czy je przyjąć. Były prezydent RP na uchodźctwie Edward Raczyński dość łatwo rozwiał moje wątpliwości: jak to, obaliliście komunizm i wahacie się, czy wziąć odpowiedzialność za przyszłość kraju. Ossolineum jest instytucją wymagającą szczególnej troski. Nie miałem wątpliwości, że ma rację.


PAP: Jak rozwijała się i jak obecnie wygląda współpraca ze stroną ukraińską?


A.J.: Większość zbiorów Ossolineum po wojnie została we Lwowie. Mają one rodowód ossoliński. Nawiązanie współpracy z Lwowem stało się w latach 90. XX w. koniecznością, jednym z najważniejszych zadań. Trzeba było przekonać ukraińskie instytucje o tym, że zbiory ossolińskie nie przestały być polskie. Powołałem pełnomocniczkę Ossolineum we Lwowie, która podjęła w tym mieście pracę. Udało nam się wtedy zorganizować zbiórkę pieniędzy, które zostały przeznaczone na remont Pałacu Baworowskich we Lwowie, gdzie swoją siedzibę miał Dział Sztuki Ukraińskiej Biblioteki im. Wasyla Stefanyka. Ukraińcy dostrzegli, że mogą liczyć z naszej strony na pomoc. Ossolineum nie negowało ich tytułu własności do zbiorów. Przystąpiliśmy do ich skanowania. Wykonaliśmy około pięciu milionów skanów. Ostatnio ukazują się w oparciu o nie publikacje dwujęzyczne, polsko-ukraińskie. Dziś nikt z dyrektorów lwowskich placówek kulturalnych nie kwestionuje polskości ossolińskich zbiorów. Korzystamy z nich wspólnie i wspólnie je opracowujemy.


PAP: Na jakim etapie jest budowa Muzeum Lubomirskich?


A.J.: Lada miesiąc rozpocznie się budowa siedziby Muzeum Lubomirskich. Będzie to we Wrocławiu pierwsze muzeum, którego budynek powstanie od fundamentów. Zbiory wypożyczane i prezentowane na wystawie w tej placówce przyjeżdżać będą ze Lwowa. W Ossolineum przeprowadzona zostanie ich konserwacja, aby po ekspozycji wróciły do Lwowa. Zbiorów w lwowskich magazynach jest bardzo dużo. Będą one w ciągłej rotacji. W ten sposób nie dopuścimy do pogarszania ich stanu zachowania.


PAP: Co jest największą wartością w Ossolineum?


A.J: Pracownicy i zbiory. Bez kompetencji Ossolińczyków i ich przywiązania do Zakładu nie osiągnęlibyśmy sukcesu. Bez znakomitych zbiorów Ossolineum nie byłoby narodowym skarbcem. Jesteśmy bogaci zwłaszcza w zbiory XIX-wieczne. Mamy przebogaty zbiór rękopisów polskich romantyków. Ossolineum często określane jest mianem Domu Słowackiego. Mamy bezcenne rękopisy Henryka Sienkiewicza.


Udało nam się kupić przy pomocy władz Miasta Wrocław rękopis "Pana Tadeusza". Rodzinę właścicieli rękopisu reprezentował Jan Tarnowski. Zgodziłem się wówczas na odnowienie statusu depozytu rękopisu, który trafił do nas ze Lwowa. Ossolineum nie było jego właścicielem. Rękopis przekazał nam premier Cyrankiewicz, który był spokrewniony z jednym z dyrektorów Ossolineum. Jego odręczne pismo przesądziło o przekazaniu autografu do Ossolineum. Dlatego zaproponowałem Janowi Tarnowskiemu, aby nam sprzedał rękopis. Kupiliśmy go dzięki finansowemu wsparciu Wrocławia.


Jan Tarnowski ma duże poczucie humoru. Jak już wszystko z nim ustaliłem, zadzwonił do mnie i powiedział, że musimy się jeszcze raz spotkać, ponieważ jego rodzina uważa, że cenę rękopisu zaniżył. Tarnowski poinformował mnie, że za ustaloną cenę odda 1/3 rękopisu. Którą zapytałem. A on na to: niech się Pan nie martwi. 1/3 sprzedam, a resztę przekażę w darze.


PAP: Jakie zadania stoją dziś przed Ossolineum?


A.J.: Należy zapewnić Zakładowi dalszy rozwój. Troską otoczyć pracowników. To bardzo dobry zespół, który zasługuje na szacunek i zaufanie. Ossolineum jest instytucją ponad podziałami i oby tak zostało. Nie spotykałem się do tej pory z sytuacją, kiedy ktoś z władz państwowych kwestionował wystawę poświęconą postaci związanej z innym środowiskiem politycznym niż to, które reprezentuje rządząca aktualnie opcja. Darczyńcy Ossolineum wywodzą się z różnych środowisk i reprezentują różne poglądy.


Na losy Ossolineum na pewno będzie mieć wpływ wojna, która dotknęła Ukrainę. Już teraz wspomagamy lwowskie instytucje. Regularnie też informujemy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o bezpieczeństwie naszych zbiorów we Wrocławiu. Żyjemy w czasach głębokich zmian w świecie informatyki i związanych z tym systemów bezpieczeństwa. Udało nam się pozyskać do Ossolineum znakomitych fachowców w tej dziedzinie. Dziś pod tym względem jesteśmy wzorcową instytucją w skali kraju. (PAP)


autor: Piotr Doczekalski


pdo/ skp/


Kraj i świat

2024-08-03, godz. 22:10 Paryż/lekkoatletyka - Lafond najlepsza w trójskoku Thea Lafond wynikiem 15,02 ustanowiła rekord Dominiki i wygrała konkurs trójskoku w igrzyskach w Paryżu. Jest pierwszą reprezentantką tego karaibskiego kraju… » więcej 2024-08-03, godz. 22:00 Paryż/pływanie - Ledecky obroniła tytuł na 800 m, dziewiąte złoto Amerykanki Katie Ledecky obroniła w Paryżu tytuł mistrzyni olimpijskiej na 800 m st. dowolnym. To dziewiąte złoto igrzysk w dorobku 27-letniej amerykańskiej pływaczki… » więcej 2024-08-03, godz. 22:00 Kujawsko-pomorskie/ Koniec utrudnień po wypadku na dk nr 15 koło Gniewkowa (aktl.2) Skończyły się utrudnienia na drodze krajowej nr 15 w Suchatówce koło Gniewkowa (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie zderzyły się trzy samochody osobowe. Sześć… » więcej 2024-08-03, godz. 21:50 Paryż/tenis - Musetti z brązowym medalem Włoski tenisista Lorenzo Musetti pokonał Kanadyjczyka Felixa Augera-Aliassime'a 6:4, 1:6, 6:3 i zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. » więcej 2024-08-03, godz. 21:50 1. liga piłkarska - Wisła Płock liderem (podsumowanie) Przynajmniej do niedzieli na prowadzeniu w tabeli 1. ligi będą piłkarze Wisły Płock. W sobotnim meczu trzeciej kolejki 'Nafciarze' pokonali u siebie Chrobrego… » więcej 2024-08-03, godz. 21:50 Gdańsk/ Wybrano laureatów 28. Festiwalu Szekspirowskiego Spektakl 'Burza. Regulamin wyspy” w reżyserii Katarzyny Minkowskiej Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu otrzymał Złotego Yoricka i 40 tys. zł, zaś statuetkę… » więcej 2024-08-03, godz. 21:40 1. liga piłkarska - 3. kolejka (tabela) Wyniki meczów 3. kolejki i tabela 1. ligi piłkarskiej: 2024-08-02:Ruch Chorzów - Pogoń Siedlce 1:1 (0:0) GKS Tychy - Warta Poznań 1:1 (1:0) 2024-08-03:Polonia… » więcej 2024-08-03, godz. 21:40 Paryż/szermierka - turniej drużynowy szablistek (wyniki) Wyniki turnieju drużynowego szablistek: ćwierćfinałyFrancja - Algieria 45:32Korea Płd. - USA 45:35Ukraina - Włochy 45:37Japonia - Węgry 45:37półfinałyKorea… » więcej 2024-08-03, godz. 21:40 Paryż/lekkoatletyka - 100 m kobiet (wyniki) Wyniki biegu na 100 m kobiet: 1. Julien Alfred (Saint Lucia) 10,72 2. Sha'Carri Richardson (USA) 10,87 3. Melissa Jefferson (USA) 10,92 4. Daryll Neita (Wielka… » więcej 2024-08-03, godz. 21:40 1. liga piłkarska - Polonia - Arka 0:3 Polonia Warszawa - Arka Gdynia 0:3 (0:1) Bramki: 0:1 Szymon Sobczak (18), 0:2 Hide Vitalucci (70), 0:3 Karol Czubak (90+1). Żółta kartka - Polonia Warszawa:… » więcej
128129130131132133134
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »