Szefowa MSZ Niemiec w Kijowie ogłasza ponowne otwarcie ambasady RFN na Ukrainie
Niemiecka placówka dyplomatyczna w Kijowie nie funkcjonowała od 25 lutego, gdy wyjechali z niej ostatni pracownicy. „Ambasada początkowo będzie działać w ograniczonym zakresie” – wyjaśniła Baerbock.
Zapowiedziała także, że za kilka dni rozpoczną się szkolenia ukraińskich żołnierzy z obsługi nowoczesnych samobieżnych haubicoarmat Panzerhaubitze 2000, które Ukrainie dostarczą Niemcy wraz z Holandią.
Baerbock zapewniła także, że wraz z niemieckimi koncernami zbrojeniowymi trwają przygotowania do dostarczenia Ukrainie „najnowocześniejszych systemów do ochrony jej miast przed przyszłymi atakami”. „Będziemy nadal wspierać europejską, wolną Ukrainę w kwestiach humanitarnych, finansowych, gospodarczych, technologicznych, politycznych i energetycznych” – podkreśliła.
Szefowa niemieckiej dyplomacji, cytowana przez Reutersa, powiedziała też, że Ukraina powinna docelowo przystąpić do Unii Europejskiej, ale zaznaczyła, że na drodze do członkostwa nie ma skrótów.
Powiedziała też, że Niemcy do zera zredukują import rosyjskich surowców energetycznych i że "tak zostanie już na zawsze".
Przed południem Baerbock odwiedziła mocno doświadczone przez rosyjskie działania Irpień i Buczę.
"Bucza stała się symbolem niewyobrażalnych zbrodni, tortur, gwałtów, zabójstw. Przez tę niewyobrażalność to miejsce wydaje się bardzo odległe. A potem człowiek staje tu i rozumie, że Bucza to całkiem normalne, pokojowe przedmieście. To mogło zdarzyć się każdemu" - napisała na Twitterze po wizycie.
„Jesteście bardzo odważnym krajem. To, co możemy dla was zrobić, to stać po waszej stronie” – skomentowała Baerbock. Jej rozmowa z merem Irpienia dotyczyła m.in. konieczności oczyszczenia kraju z min pozostawionych przez siły rosyjskie – informuje dpa.
Baerbock udała się do Kijowa jako pierwszy przedstawiciel rządu Niemiec od czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę 24 lutego.(PAP)
mszu/ akl/