Liga niemiecka - Bayern gra z niewygodnym dla siebie rywalem (zapowiedź)
W niemieckiej ekstraklasie Bayern dominuje od dawna, jednak są dwa kluby, z którymi - patrząc na wyniki - radzi sobie w ostatnich latach zadziwiająco słabo. To Borussia Moenchengladbach i właśnie Eintracht.
Drużyna z Frankfurtu wygrała w 2021 roku oba ligowe mecze z monachijczykami po 2:1 - 20 lutego u siebie oraz (już w tym sezonie) 3 października na wyjeździe, co było sporą niespodzianką.
W ostatnich tygodniach fani Eintrachtu mają jednak powody do zmartwień. Drużyna przegrała trzy z czterech kolejnych spotkań ligowych, głównie z drużynami z dołu tabeli. W efekcie zajmuje dopiero 10. miejsce z dorobkiem 31 punktów.
Uwaga gospodarzy będzie zwrócona w sobotę głównie na Roberta Lewandowskiego.
W poprzedni weekend 33-letni napastnik zdobył dwie bramki dla Bayernu w wygranym 4:1 meczu z zamykającym tabelę Greuther Fuerth. W efekcie już po raz ósmy w tym sezonie - najczęściej spośród wszystkich piłkarzy - trafił do jedenastki kolejki Bundesligi prestiżowego magazyn "Kicker".
Lewandowski wyraźnie prowadzi w klasyfikacji strzelców sezonu - ma już 28 goli. Jego łączny bilans w niemieckiej ekstraklasie to 305 bramek w 373 występach.
Jak podała agencja DPA, Polak ma szansę na kolejny rekord. Jeżeli strzeli gola we Frankfurcie, poprawi swój wynik w sezonie do 17 trafień na wyjeździe i tym samym wyrówna rekord bramek na stadionach rywali w jednej edycji Bundesligi, ustanowiony przez Juppa Heynckesa (sezon 1973/74) i Timo Wernera (2019/20).
W meczu z Eintrachtem Bawarczycy będą musieli radzić sobie bez "mistrza asyst" Thomasa Muellera. Doświadczony piłkarz uzyskał niedawno pozytywny wynik testu na koronawirusa i pozostaje w domowej izolacji.
Jak przyznał trener Bayernu Julian Nagelsmann, jeżeli chodzi o objawy związane z chorobą, Mueller miał tylko "minimalne przeziębienie".
W sobotę zastąpi go prawdopodobnie Jamal Musiala, który akurat tego dnia skończy 19 lat.
"Jest kandydatem numer jeden" - potwierdził Nagelsmann.
Początek meczu Eintrachtu z Bayernem o godz. 18.30.
Prowadzący zdecydowanie w tabeli obrońca tytułu ma 55 punktów i o sześć wyprzedza Borussię Dortmund.
Piłkarze BVB, którzy właśnie odpadli w barażach o 1/8 finału Ligi Europy (po rywalizacji z Rangers FC), zagrają w niedzielę na wyjeździe z Augsburgiem Rafała Gikiewicza i kontuzjowanego obecnie Roberta Gumnego. (PAP)
bia/ krys/