Prezydent: Powiedziałem Wołodymyrowi Zełenskiemu, że może liczyć na nasze wsparcie, w tym na forum NATO i UE
W środę w Kijowie spotkali się prezydenci Ukrainy, Polski i Litwy w związku z rosyjską agresją wobec Ukrainy. We wspólnym oświadczeniu potępili uznanie przez Rosję dwóch "republik ludowych" na wschodzie Ukrainy. "To kolejne rażące naruszenie podstawowych norm i zasad" - napisano w oświadczeniu.
W wieczornym wpisie na Twitterze prezydent Duda podkreślił: "Powiedziałem wyraźnie mojemu przyjacielowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że może liczyć na nasze wsparcie, w tym na forum NATO i UE. To samo przekazał Gitanas Nauseda. Polska i Litwa pozostaną adwokatami Ukrainy. Z naszych rozmów zdamy w piątek obaj relacje na szczycie B9 w Warszawie".
Podczas wspólnej konferencji prasowej w Kijowie z prezydentami Zełenskim i Nausedą prezydent Duda mówił, że to specyficzny moment w dziejach współpracy szefów państw i w historii Trójkąta Lubelskiego. "Dziś wspólnie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą przybywamy do Kijowa na znak naszej solidarności z prezydentem Ukrainy, naszym przyjacielem Wołodymyrem Zełenskim, z zaprzyjaźnionym z naszymi narodami narodem ukraińskim, z państwem Ukrainą, które dzisiaj stoi wobec głębokiego kryzysu i groźby potężnej rosyjskiej agresji" - powiedział Duda.
Zapewnił, że przywódcy państw Trójkąta Lubelskiego są w stałym kontakcie i konsultują się przed najważniejszymi spotkaniami i rozmowami ze światowymi przywódcami, w "myśl zasady, że nic o nas, bez nas i w myśl zasady - nic o Ukrainie, bez Ukrainy".
W piątek po południu w Warszawie odbędzie się nadzwyczajny szczyt przywódców państw Bukaresztańskiej Dziewiątki, który zajmie się sytuacją wokół Ukrainy oraz sytuacją bezpieczeństwa w naszej części Europy.
Bukaresztańska Dziewiątka zawiązana została z inicjatywy Polski i Rumunii; należą do niej kraje położone na wschodniej granicy NATO - Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Węgry.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie - Donieckiej i Ługańskiej. Putin i przywódcy separatystów w Donbasie podpisali też umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z Rosją.
W środę wieczorem agencja Interfax powołując się na rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa poinformował, że liderzy dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie poprosili prezydenta Rosji Władimir Putina o pomoc w odparciu ukraińskiej armii. (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ par/