Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-27, 11:30 Autor: PAP

Sejm/ Projekt dotyczący zmian w rozwiązaniach podatkowych wraca do komisji

Projekt ustawy dotyczący m.in. terminów poboru zaliczki na PIT i funduszy tworzonych przez pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne, a także zmniejszający podatek miedziowy dla KGHM, wraca do komisji. W czwartek podczas drugiego czytania zgłoszono do niego poprawki.

Posłowie wysłuchali w czwartek sprawozdania Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.


Komisja - jak referował posłom sprawozdawca Andrzej Kosztowniak (PiS) - wnosiła o uchwalenie projektu.


Pozytywnie na temat proponowanych zmian wypowiadał się na czwartkowym posiedzeniu Robert Gontarz w imieniu klubu PiS. Według niego, projekt jest potrzebny m.in. dlatego, że wskutek rekordowego podniesienia kwoty wolnej od podatku i decyzji o zwiększeniu środków na finansowanie służby zdrowia, zmieniła się rola deklaracji PIT-2. O ile wcześniej - jak mówił - jego złożenie nie wpływało w istotny sposób na wysokość pobieranego co miesiąc wynagrodzenia, po zmianach podatkowych ta kwestia stała się istotna. Dodał, że projekt daje zaś możliwość składania formularza PIT-2 w dowolnym dniu roku podatkowego, a nie tylko na jego początku. Jak wskazał, projekt rozwiązuje także problem finansowania zakładowych funduszy rehabilitacji osób niepełnosprawnych i zawodowych funduszy aktywności, bo dzięki proponowanym zmianom będą one mogły ubiegać się o dofinansowanie z PFRON. Poinformował o złożeniu dwóch poprawek do projektu, które - jak wskazał - "mają wymiar raczej techniczny".


Odmienną opinię o wprowadzanych zmianach mieli przedstawiciele opozycji.


Mirosław Cichoń (KO ) zarzucał, że projekt zapowiadany jako głęboka korekta Polskiego Ładu, poza rekompensatą strat dla zakładów pracy chronionej i zakładów aktywności zawodowej, to "jakaś farsa". Jego zdaniem, projekt stanowi w istocie zalegalizowanie rozporządzenia MF z 7 stycznia, które - w jego ocenie - zostało wydane z przekroczeniem delegacji ustawowych i z naruszeniem Konstytucji. Według Cichonia, ci, którzy według zapowiedzi rządzących mieli zyskiwać, tracą już dzisiaj i nikt nie wie, jaki zapłaci podatek.


"To zwykłe mydlenie oczu" - powiedział. Wskazywał, że proponowane zmiany nie oznaczają zmniejszenia podatków, ale modyfikację ich pobierania, zarzucając, iż stanowi to kolejne obciążenie administracyjne dla płatników. "Narażacie podatników i płatników na nieprzewidywalne konsekwencje" - ocenił. Jego zdaniem rządzący nie rozumieją rzeczywistych skutków Polskiego Ładu, bo zamiast podnieść, w istocie zlikwidowali kwotę wolną od podatku, gdyż dochody do 30 tys. zł są tak naprawdę opodatkowane podatkiem 9 proc.


W opinii Dariusza Wieczorka z Lewicy, wprowadzane zmiany są "wielkim oszustwem". "Powtarzanie jak mantry, że wszyscy zyskaliśmy, to zaklinanie rzeczywistości" - mówił, wskazując, iż rządzący próbują naprawić przepisy Polskiego Ładu, a "tego nie da się naprawić". "Trzeba przyjąć jeden projekt ustawy, zawieszający na rok funkcjonowanie tego systemu podatkowego" - podkreślał, proponując dyskusję o nowym systemie. "Lewica chce wam pomóc w tym zakresie, mamy koncepcję nowego systemu podatkowego" - deklarował. Poinformował również o złożeniu poprawki wracającej do stanu sprzed 31 grudnia, jeśli chodzi o osoby samotnie wychowujące dzieci. Pytał także o cel dorzucania do projektu rozwiązań zmieniających podatek dla KGHM.


Także Krzysztof Paszyk (Koalicja Polska) ocenił, że "dziurawe, nieprzemyślane, niespójne prawo nie będzie dawało zamierzonego efektu", nawet jeśli założenia były pozytywne. Podkreślił, że prace naprawcze wprowadzają dalszy chaos i zaproponował, by przepisy zawiesić i doprecyzować. Jego klubowy kolega Czesław Siekierski dodał, że Polski Ład nie jest zwykłą ustawą, a ustawą podatkową, która kształtuje obraz państwa i w związku z tym wymaga zupełnie innego przygotowania, m.in. konsultacji, których nie przeprowadzono - stąd takie skutki.


Zdaniem Artura Dziambora z Konfederacji, podniesienie kwoty wolnej zostało zniwelowane przez dodatkowe obciążenia podatkowe. Jak mówił, prawdziwe problemy rządzących zaczną się pod koniec miesiąca, gdy nie tylko nauczyciele, ale wszyscy inni pracownicy dostaną mniejsze wynagrodzenie. Twierdził, że mniejsze diety dostali także wszyscy posłowie. "Projekt powinno się wycofać i przeprosić" - podkreślił.


Z kolei Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050) oceniła, iż rząd tak naprawdę nie chce naprawiać Polskiego Ładu, a projekt nie odpowiada na wyzwania, przed jakimi stanęli obywatele wskutek wprowadzenia tego programu. W jej ocenie, nie wiadomo, czy najsłabsi obywatele naprawdę zyskują na zmianach.


Joanna Senyszyn (PPS) oceniła, że choć na Polskim Ładzie mieli zyskać najbiedniejsi, tak się nie stało. Jej zdaniem, stracą np. osoby z niepełnosprawnościami.


Odpowiadając na uwagi posłów wiceminister finansów Jan Sarnowski przekonywał, że dzięki Polskiemu Ładowi 17 mld zł więcej zostaje w kieszeniach podatników, a 70 proc. z nich zyskuje na zmianach. Według niego, informacje z ZUS wskazują, iż ponad 95 proc. emerytów i rencistów zyskało wyższe świadczenia. Ponadto, 64 tys. rodzin wychowujących co najmniej czwórkę dzieci zyskało prawo do wysokiej ulgi, a np. 530 tys. najmniejszych przedsiębiorców ma niższe obciążenie podatkowo-składkowe. Ocenił, że z tych zmian nie można się wycofać.


Zaznaczył, że jeśli chodzi o PIT-2, to już teraz przepisy umożliwiają korzystanie z kwoty wolnej od podatku nie tylko na koniec roku, ale też na etapie miesięcznych rozliczeń zaliczek na podatek. Jak mówił, wniosek o takie comiesięczne rozliczenie kwoty wolnej od podatku składany jest właśnie we wniosku PIT-2, a dzięki niemu podatek do zapłaty co miesiąc może zmniejszyć się nawet o 450 zł. W opinii MF - jak referował - podatnik może złożyć taki wniosek w dowolnym momencie i np. wycofać go z jednego miejsca pracy, gdzie zarabia mniej i złożyć w drugim. Procedowany projekt ustawy - przekonywał - gwarantuje, że żaden pracowdawca nie odmówi przyjęcia takiego wniosku. Wskazał, że projekt ma też na celu ochronę emerytów czy pracujących na umowy zlecenie przed odprowadzeniem ewentualnych wyższych zaliczek na podatek. "Przedłożenie jest bardzo potrzebne i chroni pensje Polaków" - podkreślił.


Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed przekonywał, że zmiana, która spowoduje możliwość tworzenia zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych i zawodowego funduszu aktywności, będzie dalej aktualna. "Z jednej strony będą to środki w tym roku w kwocie 150 mln przeznaczone z PFRON. W przyszłym roku te środki będą przeznaczone z budżetu państwa" - powiedział. Wskazał, że środki te będą przeznaczone na rehabilitację zawodową, społeczną i leczniczą osób niepełnosprawnych. Według Szweda nastąpił znaczny wzrost wydatków na takie cele: w 2015 r. była to kwota 16 mld zł, a obecnie ponad 32 mld zł, do czego można dodać m.in. program Dostępność Plus. Powiedział, że dzięki temu wzrosły wskaźniki aktywności i zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Podkreślił, że osoby, które otrzymały niższą emeryturę czy rentę w styczniu otrzymają wyrównanie w lutym.


W projekcie noweli zawarto mechanizm przedłużonego terminu poboru i wpłaty zaliczek wprowadzony rozporządzeniem ministra finansów z 7 stycznia 2022 r. Jednoznacznie rozstrzyga ona, że płatnik ma stosować zmniejszenie zaliczki o 1/12 kwoty zmniejszającej podatek (czyli o 425 zł), również gdy oświadczenie PIT-2 jest składane w trakcie roku podatkowego, a nie tylko przed pierwszą wypłatą wynagrodzenia w danym roku podatkowym. PIT-2 będzie mógł też złożyć emeryt lub rencista, który złoży do organu rentowego wniosek o niestosowanie kwoty wolnej. Wnioski PIT-2 złożone na dotychczasowych wzorach zachowają moc, co oznacza, że nie trzeba będzie ich ponownie składać.


Projekt zakłada również rozwiązania dotyczące firm, które zatrudniają osoby z niepełnosprawnościami.


Od 1 stycznia br. kwota wolna od podatku została podwyższona do 30 tys. zł, a to powoduje niższe wpływy na Zakładowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (ZFRON) i Zakładowy Fundusz Aktywności (ZFA), które w dużym stopniu opierają się na zaliczkach na podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników. Aby temu przeciwdziałać, ZFA i ZFRON mają być zasilone ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).


Projekt przewiduje, że pracodawca otrzyma wsparcie ze środków PFRON, jeśli jest: zakładem aktywności zawodowej, zakładem pracy chronionej, podmiotem, który utracił status zakładu pracy chronionej, ale zatrudnia co najmniej 15 pracowników (w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy), posiada wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami w wysokości co najmniej 18 proc. lub 25 proc. oraz zachował ZFRON.


Projekt nowelizacji przewiduje ponadto zmniejszenie obciążeń związanych z tzw. podatkiem miedziowym, co reguluje złożona do projektu autopoprawka. Chodzi o zmianę wzoru, na podstawie którego obliczany jest podatek od miedzi i srebra. Po zmianie przepisów podatek będzie wyliczany w oparciu o zmniejszony o 0,25 współczynnik; obecnie współczynnik ten wynosi 0,85, a po zmianie będzie to 0,6. Ubytek dochodów budżetu państwa szacuje się na ok. 726 mln zł. (PAP)


autor: Małgorzata Wernen-Woś


mww/ pad/


Kraj i świat

2024-07-18, godz. 16:40 Francja/ Wyłoniony po wyborach parlament wybiera marszałka; to próba sił trzech partii W Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu Francji, rozpoczął się w czwartek wybór przewodniczącego. W podzielonym między trzy siły polityczne… » więcej 2024-07-18, godz. 16:40 Trzaskowski przeprasza mieszkańców za opóźnienia tramwaju na Wilanów Budimex ogłosił, że nie dotrzyma terminu oddania trasy na Wilanów. Fakt, że opóźnienie nastąpi wyłącznie z winy wykonawcy nie jest szczególnie pocieszający… » więcej 2024-07-18, godz. 16:30 Sondaż: jeden na czterech izraelskich Żydów chętnie wyemigrowałby z Izraela Z badania Żydowskiego Instytutu Polityki Społecznej wynika, że jeden na czterech izraelskich Żydów chętnie opuściłby Izrael i przeniósł się do innego… » więcej 2024-07-18, godz. 16:30 Lublin/ Podopieczny domu dziecka z zarzutem podpalenia placówki Podopieczny jednego z domów dziecka w Lublinie usłyszał zarzut wywołania pożaru w placówce - podała w czwartek prokuratura. Pożar wybuchł we wtorek wieczorem… » więcej 2024-07-18, godz. 16:30 Izrael/ Skrajnie prawicowy minister wzywa premiera do odrzucenia porozumienia o rozejmie Skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa Izraela Itamar Ben Gwir w czwartek złożył wizytę na jerozolimskim Wzgórzu Świątynnym, świętym miejscu judaizmu… » więcej 2024-07-18, godz. 16:20 Paryż - Holandia wystawi rekordową ekipę liczącą 276 sportowców Rekordowa liczba 276 sportowców będzie reprezentować Holandię na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, które odbędą się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia. Poinformował… » więcej 2024-07-18, godz. 16:20 Raport: wycieńczenie i hipotermia najczęstszymi przyczynami śmierci na terenach przygranicznych Trudne warunki i długotrwały pobyt w lesie z powodu wywózek (pushbacków) mogą prowadzić do wycieńczenia i hipotermii, które są najczęstszą przyczyną… » więcej 2024-07-18, godz. 16:20 Włochy/ Ponad 700 kg kłódek usunięto w Rzymie w rejonie Fontanny di Trevi i Panteonu Ponad 700 kilogramów kłódek usunęła w Rzymie straż miejska w rejonie Fontanny di Trevi i Panteonu. Zwyczaj pozostawiania kłódek przy zabytkach przez zakochane… » więcej 2024-07-18, godz. 16:20 Słowacja/ Ukraińskie sankcje wstrzymały częściowo dostawy rosyjskiej ropy na Słowację Ukraina wstrzymała dostawy ropy naftowej od rosyjskiego Łukoila. Ministerstwo Gospodarki w Bratysławie potwierdziło w czwartek, że ropa od tego dostawcy nie… » więcej 2024-07-18, godz. 16:20 Jacek Karnowski: czas skończyć z janosikowym (wideo) Janosikowe powinno zniknąć - mówił w czwartek w Studiu PAP Jacek Karnowski wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej i były wieloletni prezydent Sopotu… » więcej
38394041424344
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »