Samiec Xiao Xiao i jego siostra Lei Lei, urodzeni w czerwcu, ważą teraz od 13 do 14 kilogramów każde. Były pokazywane zwiedzającym wraz z matką Shin Shin.

Zwiedzający, którzy wygrali na loterii szansę zobaczenia pand , zaczęli wchodzić do obiektu o godzinie 10 rano. Zgodnie z polityką zoo mającą na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się infekcji, każdy odwiedzający ma tylko około minuty na zobaczenie młodych.

Loteria, aby zobaczyć pandy, odbyła się w grudniu ubiegłego roku po ich narodzinach 23 czerwca, a szanse na wygraną wynosiły 1 na 348.

„Były puszyste i urocze. To był cud, że mogłam zobaczyć, jak gryzły liście i wspinały się na drzewo” – powiedziała 55-letnia Naoko Kawazoe, mieszkanka Tokio, która jako pierwsza spotkała się z pandami po tym, jak ustawiła się w kolejce do zoo od 5 rano

We wtorek zarząd metropolii zamknął na razie pozostałe części zoo, a także inne obiekty, takie jak ogrody i muzea, z powodu odrodzenia się wirusa. Postanowił jednak, że każdego dnia do piątku pokaże pandy 1080 odwiedzającym wyłonionym w loterii.

Ayano Tanaka, 28-letnia kobieta z Tokio, powiedziała, że cieszy się, że publiczność nadal może zobaczyć pandy: „Bałam się, że oglądanie zostanie odwołane z powodu pandemii koronawirusa”.

Młode urodziły się Shin Shinowi i jej partnerce Ri Ri, którzy są również rodzicami 4-letniej pandy Xiang Xiang. Para została wypożyczona z Chin, oboje byli wówczas w wieku 16 lat, mieli już młode w 2012 roku, ale zmarły po sześciu dniach z powodu zapalenia płuc.

Narodziny bliźniaków Xiao Xiao i Lei Lei to pierwszy przypadek w najstarszym zoo w Japonii, otwartym w 1882 roku.

Pierwsze pandy tokijskie zoo otrzymało w 1972 roku z Chin na pamiątkę normalizacji stosunków dwustronnych między Chinami i Japonią.(PAP)

wr/