Kalinowski: jako PSL wielokrotnie udowodniliśmy, że potrafimy udźwignąć ciężar rządzenia
W Warszawie odbywa się kongres PSL, na którym zostanie wybrany prezes Stronnictwa, Rada Naczelna i jej przewodniczący, Główny Sąd Koleżeński oraz Główna Komisja Rewizyjna.
Kalinowski podczas wystąpienia podkreślał, że "jako Polskie Stronnictwo Ludowe wielokrotnie udowodniliśmy, że potrafimy udźwignąć ciężar rządzenia, że potrafimy wziąć odpowiedzialność za państwo". "Wierzę, że niebawem będziemy mogli wykorzystać nasze doświadczenie, naszą wiedzę, nasze pomysły programowe i gotowe rozwiązania" - mówił. "Wierzę, że już niebawem naród przejrzy na oczy i skończą się rządy Zjednoczonej Prawicy. Nie będzie to łatwe, ale kto, jak nie Polskie Stronnictwo Ludowe może naprawiać zło wyrządzone Polsce przez PiS" - ocenił.
"W 2023 roku czeka nas egzamin. Wybory, które się wtedy odbędą, zwłaszcza te parlamentarne, zdecydują czy Polska będzie państwem demokratycznym" - mówił polityk PSL. "Jeżeli przy władzy pozostaną obecnie rządzący, dokończą dzieło zniszczenia rozpoczęte w 2015 roku, a wtedy potrzeba będzie wielu pokoleń, by odbudować kraj z ruin, w jakie Polska zmienia się za sprawą PiS-u" - zaznaczył Kalinowski. "Nie dopuśćmy do tego w imię przyszłości naszych dzieci i naszych wnuków" - apelował.
Kalinowski podczas kongresu podziękował za cztery kadencje, w których pełnił funkcję przewodniczącego Rady Naczelnej i dwie kadencje, kiedy pełnił funkcję prezesa PSL. "Sprawowałem te funkcje z największą pokorą i najlepiej jak potrafiłem, służąc Stronnictwu i służąc Polsce" - mówił.
Polityk ludowców dziękował prezesowi PSL Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, za to, że "podjął trud kierowania Stronnictwem w 2015 roku". "Chętnych wielu nie było, bo sytuacja była naprawdę bardzo trudna i za to ci dziękuje" - podkreślił.
Dziękował także byłym liderom ludowców: Januszowi Piechocińskiemu i Waldemarowi Pawlakowi. (PAP)
autorzy: Grzegorz Bruszewski, Edyta Roś
gb/ ero/ mrr/