Jak podała irańska agencja Isna, w ciągu najbliższych kilku dni europejscy uczestnicy rozmów mają przedyskutować w swoich krajach propozycje Teheranu, po czym mają powrócić do stołu negocjacyjnego. W Wiedniu mają pozostać członkowie delegacji Iranu.

W czwartek główny negocjator nuklearny Iranu Ali Bagheri powiedział, że przedstawił pozostałym stronom rozmów dwie propozycje, mające być próbą ratowania umowy nuklearnej.

"Po przekazaniu tekstu irańskiej propozycji grupie P4+1 (Chiny, Rosja, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) oraz Unii Europejskiej w piątek odbędzie się posiedzenie wspólnej komisji porozumienia nuklearnego. Spotkanie to zostało zainicjowane przez kraje europejskie, których przedstawiciele następnie wrócą do swoich stolic, aby dokonać przeglądu tekstu zaproponowanego przez Iran” – wyjaśnił Bagheri w piątek.

Według Bagheriego, pierwsza propozycja Iranu "podsumowuje poglądy Republiki Islamskiej na zniesienie sankcji, a druga dotyczy działań nuklearnych Iranu". "Teraz druga strona musi przeanalizować te dokumenty i przygotować się do negocjacji z Iranem na podstawie przedłożonych tekstów" – powiedział.

Ponadto, jak podaje strona irańskiego MSZ, w rozmowie telefonicznej z szefem dyplomacji UE Josepem Borrellem minister spraw zagranicznych Iranu Hossein Amir-Abdollahian określił "proces negocjacji jako dobry, ale generalnie powolny".

"Uważamy, że porozumienie jest możliwe, ale wymaga zmiany podejścia niektórych stron, które muszą zrezygnować z gróźb i zdecydować się na współpracę, wzajemny szacunek i efekty" – powiedział szef irańskiego MSZ.

Według portalu irańskiej dyplomacji Borrell zaapelował do wszystkich stron rozmów o elastyczność w prowadzeniu negocjacji i "wezwał negocjatora UE Enrique Morę do konstruktywnej i aktywnej współpracy z głównym irańskim negocjatorem i wszystkimi delegacjami w celu osiągnięcia porozumienia".

Nieco odmienne stanowisko, jak pisze agencja AFP, zaprezentowali dyplomaci europejscy, którzy w piątek wyrazili "rozczarowanie i zaniepokojenie" stanowiskiem Iranu. "Teheran wycofuje się z prawie wszystkich kompromisów, które z trudem zostały wypracowane podczas poprzednich rund negocjacji między kwietniem a czerwcem" - oświadczyli.

Dyplomaci europejscy, na których powołuje się AFP, potwierdzili, że powrócą w ten weekend do swoich krajów "by zastanowić się, czy te różnice można przezwyciężyć, czy też nie". Dodali, że rozmowy mają zostać wznowione w połowie przyszłego tygodnia.

Według ich słów "Nie jest jednak jasne, jak można wypracować porozumienie, biorąc pod uwagę realistyczne ramy czasowe oraz irański projekt". Mimo tych komentarzy przedstawiciele europejskich delegacji twierdzą jednak, że są "w pełni zaangażowani w poszukiwanie dyplomatycznego rozwiązania, choć czas się kończy".

W wiedeńskich negocjacjach uczestniczą przedstawiciele Iranu oraz delegacje Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin, Rosji i UE, a także pośrednio USA.

Umowa nuklearna zawarta w 2015 roku, znana jako JCPOA, pomiędzy Teheranem a mocarstwami światowymi zakładała, że Iran nie będzie wzbogacał uranu do poziomu wyższego niż 3,67 proc., w zamian zniesiono międzynarodowe sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj.

Porozumienie miało ograniczyć program nuklearny Iranu i uniemożliwić Teheranowi opracowanie broni jądrowej. Iran twierdzi, że jego program atomowy nie służy celom militarnym. (PAP)

zm/ tebe/