Lubelskie/ Szpital w Puławach zwiększy liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19
Jak powiedział PAP w środę dyrektor SP ZOZ w Puławach Piotr Rybak, szpital od dłuższego czasu ma zajęty cały pawilon C przeznaczony do leczenia pacjentów covidowych. "Do tej pory korzystaliśmy z innych szpitali, ale dostaliśmy decyzję, że od soboty mamy rozwinąć 30 łóżek. Będziemy musieli sobie z tym poradzić. Dziś zebrał się sztab kryzysowy, który ma to ustalić. Faktycznie będą zmniejszenia przyjęć" – przekazał Rybak i dodał, że na początku placówka pracowała jako oddział zakaźny i przyjmowała pacjentów z różnych stron. "Później wspomógł nas Dęblin i Ryki, natomiast też wysyłaliśmy pacjentów do szpitala tymczasowego w Lublinie, który też już ma sporo przypadków. Musimy zadbać o to, żeby pacjenci z naszego terenu otrzymali pomoc w puławskim szpitalu" – dodał Rybak.
W puławskim szpitalu wśród pacjentów z COVID-19 przeważają pacjenci niezaszczepieni. Jak podkreślił dyrektor Rybak, według niego "ta proporcja jest 80 do 20".
W 6. Szpitalu Wojskowym w Dęblinie, który do tej pory wspierał puławski szpital, zajęte jest całe 3. piętro szpitala, gdzie znajduje się 15 łóżek covidowych, w tym jedno obserwacyjne, jedno respiratorowe. "Nie mamy już wolnych miejsc. Cały oddział jest zajęty na amen. Wolna jest tylko izolatka, ale zaraz pewno będzie pacjent i tam" – powiedział dyrektor szpitala w Dęblinie Wojciech Zomer i dodał, że szpital w Dęblinie jest bardzo małym szpitalem i trudno jest wydzielić drogi brudne od czystych.
"We wtorek rozmawiałem z przedstawicielem wojewody i na razie się bronię przed tym, ale może być tak, że będzie zamknięty cały szpital i wtedy będzie 58 łóżek tylko covidowych" – powiedział Zomer. Obecnie w dęblińskiej placówce działa oddział wewnętrzny, internistyczny i laryngologiczny. "Dziennie mamy osiem, dziesięć zabiegów laryngologicznych. Jak zamkniemy ten oddział to już nie zrobimy nic" – dodał Zomer.
Wolnych miejsc nie ma też w Szpitalu Powiatowym w Rykach, gdzie zostało przygotowane 18 miejsc dla pacjentów covidowych, w tym dwa respiratorowe i trzy obserwacyjno–zakaźne. "W naszym szpitalu jest identyczna sytuacja jak w Dęblinie. Jeżeli jakiekolwiek łóżko nam się zwalnia od razu kolejny pacjent jest lokowany. Sytuacja jest ciężka" – powiedział prezes Szpitala Powiatowego w Rykach Piotr Kienig.
Dyrektor SPZOZ w Łukowie Mariusz Furlepa przekazał, że obecnie szpital przyjmuje jeszcze pacjentów covidowych. "W tej chwili mamy wykazane 44 łóżka, jeżeli chodzi o całe województwo - 25 łóżek na oddziale zakaźnym, 11 na oddziale wewnętrznym, mamy łóżka obserwacyjne i dwa łóżka respiratorowe, gdzie jedno jest już zajęte. Sytuacja jest bardzo dynamiczna, ale nie było jeszcze tak, że komuś odmówiliśmy".
W środę Ministerstwo Zdrowia podało informację o 8361 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, najwięcej na Mazowszu i Lubelszczyźnie. Nowych zakażeń na Lubelszczyźnie jest 1632. (PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
ag/ mhr/