Filipiny/ Resort sprawiedliwości zbada tysiące zabójstw w wojnie z handlem narkotykami
"Jeżeli czas i nasze środki na to pozwolą, zbadamy również tysiące pozostałych przypadków" - powiedział w opublikowanej w środę rozmowie z agencją Reutera minister sprawiedliwości Filipin Menardo Guevarra.
"Resort sprawiedliwości zakończył niedawno przegląd 52 spraw przedłożonych przez filipińską policję krajową i jej Służbę Spraw Wewnętrznych dotyczących zgonów podczas tak zwanej wojny z narkotykami" - podało w oświadczeniu ministerstwo.
Sprawy te dotyczyły 154 policjantów zamieszanych w użycie broni wobec osób podejrzanych o udział w handlu narkotykami. Funkcjonariusze wykonywali polecenia prezydenta Filipin Rodrigo Dutertego, który miał mówić o konieczności zabijania podejrzanych w celu uniknięcia ofiar w szeregach policji - poinformował portal BenarNews.
Oświadczenie ministerstwa sprawiedliwości pojawiło się miesiąc po tym, jak Duterte powiedział Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ, że zlecił przegląd ogólnokrajowej kampanii wymierzonej w handel narkotykami, obiecując jednocześnie, że "ci, którzy działali poza granicami prawa, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przed naszymi sądami".
Według danych rządu Filipin, od czasu objęcia prezydentury przez Dutertego w 2016 roku do końca kwietnia br. filipińskie siły bezpieczeństwa zabiły w tajnych operacjach 6117 dilerów narkotykowych.
Organizacje obrony praw człowieka twierdzą, że władze dokonały egzekucji podejrzanych o handel narkotykami na miejscu schwytania, bez procesu, a policja twierdzi, że dilerzy narkotykowi bronili się nie przebierając w środkach. (PAP)
jbw/ ap/
arch.