Niemcy/ Steinmeier: niemiecka polityka zagraniczna po Afganistanie musi być uczciwsza i mądrzejsza
"Upadek Kabulu był punktem zwrotnym. Znajdujemy się na rozdrożu, które zmusza nas do nowego i samokrytycznego myślenia o naszej odpowiedzialności w świecie" - mówił prezydent.
Steinmeier odniósł się do roli Niemiec jako najludniejszego kraju UE i czwartej co do wielkości gospodarki na świecie. W kontekście historii Niemiec, a także w swoim interesie nie powinny one pozostawać obojętne na to, co dzieje się na świecie. "Dlatego wycofanie się ze świata nie może być naszą odpowiedzią" - powiedział Steinmeier. "Jestem przekonany: niemiecka polityka zagraniczna i bezpieczeństwa po Afganistanie musi stać się bardziej uczciwa, mądrzejsza i silniejsza".
Prezydent federalny wyraził uznanie dla żołnierzy z misji w Afganistanie. "Bundeswehra wykonała wszystko, co nakazali jej politycy" - powiedział. 59 niemieckich żołnierzy, którzy oddali swoje życie w Afganistanie, zapłaciło najwyższą cenę, jaką żołnierz może zapłacić za swój kraj: "Jesteśmy ich głębokimi dłużnikami" - podkreślił prezydent.
W swoim wystąpieniu minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer podkreśliła, że "żadna wcześniejsza misja nie ukształtowała Bundeswehry tak bardzo, jak ta w Afganistanie. Żadna wcześniejsza nie była tak długa, tak intensywna, tak niebezpieczna". Minister przyznała też, że "ambicje Niemiec w Afganistanie były większe niż to, co mogła osiągnąć Bundeswehra".
Niemieccy żołnierze byli w Afganistanie przez blisko 20 lat.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ tebe/