To kolejny etap rozbudowy łódzkiego systemu monitoringu, którego zadaniem jest poprawa efektywności działania służb i zwiększanie poczucia bezpieczeństwa łodzian. Zakup 15 kamer zostanie sfinansowany z ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego. Jak poinformował naczelnik wydziału monitoringu Straży Miejskiej w Łodzi Waldemar Walisiak, trwa montaż urządzeń, które pojawią się wkrótce w siedmiu punktach na osiedlu Bałuty-Doły, dwóch na Kozinach i jednym na osiedlu imienia Józefa Montwiłła-Mireckiego.

Punkty kamerowe będą składać się z kamer stałoobrotowych bądź pozycyjnych. W niektórych miejscach pojawią się też głośniki, z których będzie można wysyłać komunikaty do osób zachowujących się nieodpowiednio.

Walisiak zaznaczył, że monitoring miejski wyraźnie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców Łodzi. Rocznie straż miejska i policja dzięki kamerom notuje od 3 do ponad 5 tys. interwencji. Najczęściej są to zakłócenia ładu i porządku, w tym spożywanie alkoholu, bójki i pobicia, niszczenie mienia i sprawy związane z wykroczeniami drogowymi.

"Dzięki systemowi ujawniamy wiele zdarzeń, w tym zniszczenie mienia, malowanie graffiti na budynkach, uszkodzenie samochodów. Jesteśmy też w stanie zidentyfikować tablice rejestracyjne sprawców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. Poszukiwaliśmy już zaginionych dzieci na ulicy Piotrkowskiej albo w parku na Zdrowiu. Mieliśmy nawet zgłoszenie za pomocą systemu SOS, że zaginęła ciocia 5-letniego dziecka" – wskazał.

Dodał, że szczególnie istotna jest obecność kamer na osiedlach, gdzie łodzianie spędzają czas po pracy. "Dlatego ważna jest rozbudowa systemu monitoringu" – podkreślił.

Dostrzegają to sami łodzianie, bowiem kolejnych 11 projektów dotyczących zainstalowania kamer znalazło się w tegorocznym Budżecie Obywatelskim. Zostaną one poddane głosowaniu w październiku. Mieszkańcy w swoich propozycjach wskazali 38 miejsc wybudowania punktów kamerowych, w których ma znaleźć się ponad 60 kamer, dwa punkty SOS oraz dwa głośniki umożliwiające nadawanie komunikatów. Łączna wartość złożonych wniosków to ponad 3 mln zł. Punkty kamerowe miałyby się znaleźć na osiedlach: Bałuty-Doły, Zdrowie-Mania, Stare Polesie, Retkinia Zachód-Smulsko, Osiedle im. Józefa Montwiłła-Mireckiego, Złotno, Katedralna, Andrzejów, Stary Widzew, Stoki-Sikawa-Podgórze.

Obecnie system monitoringu miejskiego składa się z 743 kamer rozmieszczonych w ponad 260 lokalizacjach na terenie całej Łodzi. Korzystają z nich Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Łodzi, Straż Miejska w Łodzi, Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi, Komenda Wojewódzka i Miejska Policji oraz podległe im komisariaty. Podgląd z kamer służy do szybkiej analizy zdarzeń i podejmowania bezpośrednich interwencji, stanowi również materiał dowodowy w różnych dochodzeniach.

System monitoringu miejskiego w Łodzi rozbudowywany jest od 2014 r. Początkowo obejmował on głównie ścisłe centrum miasta, a obecnie punkty z kamerami są we wszystkich dzielnicach, w tym także w parkach. Pracę kamer nadzoruje kilkudziesięciu operatorów. Obraz rejestrowany jest w formacie full HD, co – jak wyjaśnili strażnicy miejscy – pozwala odczytać numery tablic rejestracyjnych pojazdów z odległości ok. 200 metrów. Dzięki kamerom termowizyjnym możliwe jest obserwowanie otoczenia w ciemnościach i przy ograniczonej widoczności. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ pad/