Radio Opole » Kraj i świat
2021-09-22, 01:30 Autor: PAP

ONZ/ Prezydentj Duda oskarżył Białoruś o atak hybrydowy i podał w wątpliwość solidarność globalnej Północy (opis)

Prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ oskarżył Białoruś o prowadzenie ataku hybrydowego przeciwko Polsce, Litwie i Łotwie. Zasugerował też, że bogate kraje - w tym Polska - niewystarczająco solidarnie postąpiły w obliczu pandemii, a także wobec konfliktów na Ukrainie, w Syrii czy Libii.

Solidarność bogatych krajów wobec uboższych, a także prawa narodów i prawa człowieka były tematem przewodnim wystąpienia prezydenta w Nowym Jorku.


"To słowo stało się symbolicznym wyznacznikiem naszej polityki, jej ideałem. Gdy mówię solidarność, myślę także o solidarności w kontekście Covid-19. I nie jest to łatwa refleksja. Zwłaszcza pod adresem nas, przywódców bogatego świata, bogatej Północy" - powiedział Duda, wskazując m.in. na nierówny dostęp do szczepionek przeciwko Covid-19. Zaznaczył jednocześnie, że Polskę uważa za część tej bogatej Północy.


"Czy nie zapomnieliśmy, że w sytuacji pandemii szczepionka jest raczej prawem człowieka niż towarem podlegającym zasadom rynku?" - pytał.


Prezydent wskazywał, że chciał, by Polska od początku była krajem solidarnym, by nie kierowała się zasadą, że słabszy musi umrzeć. Zapewnił, że Polska starała się z jednakowym zaangażowaniem chronić każde życie i gdy tylko było to możliwe starała się być solidarna z innymi narodami, które potrzebowały w danym momencie pomocy.


"Nie jestem w stanie powiedzieć, czy zrobiliśmy wszystko co możliwe, ale staraliśmy się na przykład wysyłając lekarzy do naszych przyjaciół w Tadżykistanie, Kirgistanie, ale także w USA czy we Włoszech. Jestem przekonany, że część krajów bogatej Północy zachowało się podobnie jak Polska, która oddała 6 milionów dawek szczepionek m.in. naszym partnerom z Południa. Ale czy to było wystarczające, by zniwelować oczywistą różnicę w dostępie do szczepionek, które w jednych krajach były marnowane, a w innych niedostępne? Wydaje mi się, że nasza część ludzkości ma sobie wciąż wiele do zarzucenia" - ocenił prezydent.


Najmocniejsze słowa padły, kiedy prezydent mówił o sytuacji na granicy z Białorusią. Prezydent oskarżył reżim Łukaszenki o prowadzenie ataku przeciwko krajom wschodniej flanki NATO i UE i o instrumentalne wykorzystanie migrantów.


"Od wielu tygodni reżim Aleksandra Łukaszenki sprowadza do swojego kraju dziesiątki tysięcy zdesperowanych mieszkańców Bliskiego Wschodu, których pod pałkami policyjnymi zmusza do przekraczania naszych granic i próbuje wywołać sztuczny +kryzys humanitarny+. Ludzie ci koczują potem na granicy, a reżim jest głuchy na nasze oferty udzielenia im pomocy humanitarnej. Ludzie ci, imigranci, traktowani są przez reżim jak pionki w politycznej rozgrywce, obrażana jest ich godność i elementarne prawa" - mówił Duda.


"Nie ustąpimy w tym kryzysie, bo nie zgadzamy się na instrumentalne traktowanie migrantów, na wykorzystywanie ich trudnego położenia do działań wymierzonych w bezpieczeństwo naszych granic. Mówię to też jako przywódca Państwa, które doskonale potrafi rozróżnić kryzys humanitarny od działań hybrydowych i które wraz z sojusznikami uczestniczyło zaledwie parę tygodni temu w akcji ratowania uchodźców na lotnisku w Kabulu" - oświadczył.


Duda stwierdził, że brutalne działania białoruskiego reżimu zarówno przeciwko sąsiadom, jak i przeciwko własnemu narodowi były jedną ze spraw, która nie zyskała należytej uwagi świata ze względu na pandemię.


"Od sierpnia 2020 roku setki tysięcy ludzi wychodziły codziennie na pokojowe protesty domagając się wyłącznie jednego: uszanowania wyniku wyborów. W zamian zetknęły się z pałką policyjną, gazem łzawiącym, a nierzadko z kulami ze strony broniącego się przed własnym narodem reżimu" - mówił prezydent i wskazał, że obecnie w więzieniach na Białorusi przebywa ponad 650 osób, w większości młodych kobiet i mężczyzn, patriotów, którzy po prostu chcieli móc uczciwie wybrać swojego przywódcę.


Przypominał, że niedawno kapturowy sąd skazał dwoje z nich – Maryję Kalesnikawą i Maksima Znaka – na 10 i 11 lat więzienia, a razem z nimi w więzieniach i aresztach za działalność demokratyczną przebywają liderzy polskiej mniejszości na Białorusi – Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. "To zaledwie kilka nazwisk spośród setek prześladowanych. Domagamy się uwolnienia wszystkich spośród nich i większej solidarności społeczności międzynarodowej" - oświadczył.


Duda podkreślił, że ludzie ci nie zrobili nic złego; pragnęli tego samego prawa do wyboru swojej władzy, którym dysponują Francuzi, Polacy, Amerykanie, Koreańczycy, Australijczycy czy mieszkańcy Argentyny.


Prezydent zaznaczył, że w Polsce schronienie i pracę uzyskało blisko 150 tys. Białorusinów, w tym tysiące uczestników protestów. "Mówiłem niedawno naszym białoruskim braciom, że są u nas mile widziani i że Polska będzie dla nich domem tak długo jak uznają to za stosowne i konieczne" - podkreślił.


Duda uznał, że pandemia przysłoniła tez inne dramatyczne wydarzenia na świecie, które przez to zeszły na dalszy plan. Wspomniał tu m.in. o sytuację w Libii i w Syrii, a także na Ukrainie.


"A przecież pandemia nie zatrzymała wojny na Ukrainie, gdzie od początku rosyjskiej agresji zginęło przeszło 13 tysięcy osób i gdzie jedno państwo zagarnęło terytorium drugiego państwa" - wskazywał prezydent.


"Jaka była reakcja bogatej Północy na ten dramat walczącego o niepodległość narodu Ukrainy? Była nią budowa wielkiego gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz popłynie do Europy Zachodniej przynosząc kolejne miliardy agresorowi i kompletna bezradność, a wręcz obojętność wobec faktu, że Ukraina od tego momentu jest w jeszcze większym niebezpieczeństwie" - mówił prezydent.


Wskazywał, że niedawno uczestniczył w szczycie Platformy Krymskiej w Kijowie. "Byłem tam jednym z nielicznych przywódców bogatej Północy. Szukałem tam wzrokiem tych, którzy zbudowali i zaakceptowali budowę Nord Stream 2. Nie znalazłem ich" - oświadczył Duda.


Prezydent poruszył też sprawę zmian klimatu, podkreślając, że również to jest kwestią międzynarodowej solidarności".


"Znów zadaję pytanie czy my, bogata Północ, zdajemy ten egzamin z solidarności, czy tylko poprawiamy sobie statystyki, przenosząc produkcję do biedniejszych krajów Południa i stosując tam najmniej proekologiczne technologie, a następnie oskarżając te kraje o +trucie+ planety" - mówił Duda.


Podkreślił, że mówi to jako przywódca kraju, który w 1989 roku obalił dyktaturę komunistyczną i odziedziczył po niej bardzo trudną sytuację ekologiczną. Prezydent wskazywał, że w ciągu ostatnich 30 lat Polska zrobiła w tej kwestii ogromny postęp, w latach 1988-2016 dokonała redukcji dwutlenku węgla o ponad 30 proc.


Wskazywał również, że systematycznie spada udział węgla w strukturze pozyskania energii, a wzrasta znaczenie biopaliw i odnawialnych źródeł energii. "Ale z pokorą przyznaję, że to tylko początek drogi" - powiedział prezydent.


Dlatego - wskazywał Duda - w lutym tego roku polski rząd zatwierdził „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”, wskazującą kierunki transformacji energetycznej. Według prezydenta dokument stanowi ważny krok ku nisko- i zeroemisyjnej transformacji polskiej gospodarki. "Jestem przekonany, że w imię solidarności będzie implementowany również pod rządami mojego następcy lub następczyni" - dodał. Zaznaczył jednocześnie, że Polska popiera sprawiedliwą transformację, uwzględniającą prawo narodów do życia w godnych warunkach.


Duda podkreślił też znaczenie prymatu prawa międzynarodowego. Podkreślił, że zapewnienie poszanowania prawa międzynarodowego było jednym z priorytetów Polski jako członka Rady Bezpieczeństwa w latach 2018-2019. "Dziś kontynuujemy działania na rzecz przestrzegania prawa międzynarodowego, zasiadając w Radzie Praw Człowieka. Naszym priorytetem jest ochrona grup szczególnie wrażliwych: ludności cywilnej w konfliktach zbrojnych czy mniejszości religijnych" - wskazywał.


Prezydent zauważył, że ten sam cel będzie przyświecał polskiemu przewodnictwu w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w 2022 roku, podczas którego - jak mówił - Polska chce "działać na rzecz rozwiązania regionalnych i zamrożonych konfliktów".


"Chcemy wykorzystać potencjał OBWE do poprawy warunków osób najsłabszych i najbardziej podatnych na zagrożenia. Dążyć też będziemy do tego, by prawa człowieka były głównym punktem odniesienia dla działań OBWE. Bo u źródeł praw człowieka, każdego człowieka, leży właśnie solidarność" - zadeklarował prezydent.


Prezydent Duda jest jednym z ponad setki przywódców, którzy wzięli, lub wezmą udział w debacie Zgromadzenia Ogólnego. Przed nim wystąpił m.in. prezydent USA Joe Biden, który zapowiedział początek "ery nieustępliwej dyplomacji" a także prezydent Chin Xi Jinping, który - w nagranym przesłaniu - oznajmił, że Chiny nie będą więcej finansować nowych projektów węglowych za granicą.


Przemówienie w siedzibie ONZ było głównym punktem czterodniowej wizyty prezydenta Dudy w USA. Obok tego we wtorek głowa państwa spotkała się m.in. z liderami Brazylii, Turcji i Mongolii.


Z Nowego Jorku Oskar Górzyński (PAP)


osk/arr/sdd/jm/


Kraj i świat

2024-07-12, godz. 11:40 Trzaskowski: wybraliśmy firmę, która zrealizuje prace przedprojektowe dla linii M4 (aktl.) Konsekwentnie realizujemy plan budowy złożonego z pięciu linii systemu metra w Warszawie do 2050 roku. Wybraliśmy firmę, która zrealizuje prace przedprojektowe… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 IMGW wydał ostrzeżenia III stopnia przed burzami dla południowo-zachodniej Polski (aktl.) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I, II i III stopnia przed burzami oraz silnym deszczem z burzami dla południowej i północno-zachodniej… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Fundacja Batorego odpiera zarzuty dotyczące nielegalnego lobbingu przy pracach nad projektem ws. TK Zarząd Fundacji im. Stefana Batorego wydał w piątek oświadczenie, w którym 'prostuje nieprawdziwe informacje i zarzuty' posłów PiS ws. lobbingu podczas… » więcej 2024-07-12, godz. 11:40 Małopolskie/ Po czołowym zderzeniu utrudnienia na zakopiance Na popularnej zakopiance na wysokości Rdzawki doszło w piątek do czołowego zderzenia samochodów osobowych. Przejazd w obu kierunkach jest utrudniony. Policja… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 PGG: akcja w kopalni Rydułtowy jest kontynuowana w bardzo trudnych warunkach Akcja ratownicza w kopalni Rydułtowy, gdzie po czwartkowym wstrząsie wciąż poszukiwany jest jeden z górników, jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 Paryż - Majewski: pierwsi polscy sportowcy będą w wiosce olimpijskiej 19 lipca 'Pierwsi polscy sportowcy będą w wiosce olimpijskiej 19 lipca' - poinformował PAP szef polskiej misji olimpijskiej Tomasz Majewski. On sam, jak również jego… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 Journalism Trust Initiative: certyfikat pomoże mediom w relacjach z big techami (MediaRoom) W siedzibie Polskiej Agencji Prasowej - po raz pierwszy w Polsce - zorganizowano 9 lipca 2024 roku warsztaty prezentujące certyfikat Journalism Trust Initiative… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 Ruszył proces Aleca Baldwina. Producent broni, z której śmiertelnie postrzelono Halynę Hutchins, zeznał na niekorzyść… W środę rozpoczął się proces Aleca Baldwina, który został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki filmowej Halyny Hutchins. Do tragedii… » więcej 2024-07-12, godz. 11:30 Japonia/ Resort obrony ostrzega przed zagrożeniami ze strony Korei Płn. i Chin Ministerstwo obrony Japonii w opublikowanym w piątek dorocznym raporcie bezpieczeństwa wyraziło 'poważne obawy' z powodu działań militarnych Chin i Rosji… » więcej 2024-07-12, godz. 11:20 Martyna Wojciechowska w jury konkursu fotograficznego związanego z obchodami 80. rocznicy Powstania Warszawskiego Już po raz szósty Muzeum Powstania Warszawskiego wybierze najlepsze fotografie, uwieczniające uroczystości zorganizowane z okazji obchodów rocznicy Powstania… » więcej
45464748495051
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »