Radio Opole » Kraj i świat
2021-08-05, 18:40 Autor: PAP

Cimanouska: Polska szybko zaoferowała mi pomoc

Polska szybko zaoferowała mi pomoc, przyjęłam ją, nie namyślając się długo – powiedziała białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska. Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślał zaangażowanie w tej sprawie premiera Mateusza Morawieckiego.

"Polska bardzo szybko zareagowała i zaproponowała mi pomoc, dlatego nie namyślając się zbyt długo, przyjęłam tę pomoc" – powiedziała w rozmowie z TVP Info białoruska lekkoatletka, która postanowiła nie wracać z igrzysk olimpijskich w Tokio na Białoruś. Po krytyce władz sportowych swojego kraju została odsunięta od udziału igrzyskach, białoruskie służby próbowały ją zmusić do wylotu na Białoruś. Kobieta poprosiła o pomoc japońską policję.


Relacjonując wydarzenia w Tokio i podróż do Polski przez Wiedeń Cimanouska podkreśliła, że kontaktowała się z ambasadami kilku państw, pomagała jej białoruska Fundacja Solidarności Sportowej.


"Myślę, że był moment, w którym byłam zbyt emocjonalna w swoim wypowiedziach, powiedziałam o błędzie trenerów. Napisałam o tym na Instagramie, nie spodziewałam się, że moja wypowiedź może doprowadzić do takiej sytuacji" – mówiła o rozwoju wydarzeń, które doprowadziły ją do wychodźstwa.


Jak mówiła, otrzymała wiele sygnałów od bliskich, ze nie może wracać do kraju, a rodzina i znajomi ostrzegali ją, że "tutaj w telewizji mówią straszne rzeczy o tobie".


"Dzisiejsza noc była pierwszą, kiedy udał mi się wyspać. Teraz czuję się świetnie, czuję się bezpiecznie, jestem szczęśliwa, że jestem tutaj, jestem bardzo wdzięczna Polsce za pomoc, mam nadzieję, że będę mogła tu zostać i kontynuować karierę sportową" – powiedziała.


Wyraziła też nadzieję na powrót do rodzinnego kraju, kiedy okoliczności na to pozwolą. "Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane wrócić do Białorusi, że w naszym kraju będzie bezpiecznie, że czeka nas w przyszłości lepsze życie" – dodała.


Jak mówiła, współpasażerowie lotu z Tokio do Wiednia nie wiedzieli, kim jest. "Ale już kiedy lecieliśmy z Wiednia do Warszawy, ludzie podchodzili, prosili o wspólną fotografię, życzyli powiedzenia, wyrażali nadzieję, że będę bezpieczna" – relacjonowała.


Szynkowski vel Sęk powiedział, że sygnał, iż Cimanouska potrzebuje pomocy, dotarł w niedzielę. "Natychmiast była decyzja, że reagujemy" – powiedział wiceszef MSZ, zwracając uwagę na działania wiceministra Marcina Przydacza, który odpowiadał za sprawę na początkowym etapie. Podkreślił, że w operację było zaangażowanych wiele osób i instytucji, w tym polscy dyplomaci, przewoźnik lotniczy i białoruskie środowiska opozycyjne. "Zaangażowanych był kilkadziesiąt osób. Operacja była niełatwa, ryzykowna, ale sprawnie i skutecznie przeprowadzona" - dodał.


Zaznaczył, że akceptację dla operacji i ostateczną decyzję o wyborze wariantu, "ale także co do nadania tej akcji pełnego priorytetu", podjął premier Mateusz Morawiecki. "To z tego szczebla była podejmowana decyzja o wyrażeniu tego gestu solidarności" – dodał.


"Dla nas priorytetem było bezpieczeństwo, dlatego nie dzieliliśmy się szczegółami dotyczącymi planu podróży. On był przewidziany w różnych wariantach" – powiedział. "Serdecznie dziękuję, że pani nam zaufała" – zwrócił się do Cimanouskiej.


"Dla sportowca najważniejsze oczywiście są igrzyska olimpijskie, ale moje niestety skoczyły się dla mnie tak, jak się skończyły. Jestem ogromnie szczęśliwa, że tutaj jestem, że jestem bezpieczna. Bardzo chcę spotkać się z mężem i wspólnie z nim podjąć decyzję, co dalej”"– powiedziała Cimanouska, zwracając uwagę, że Polska także jemu pomogła wyjechać z Białorusi.(PAP)


brw/ itm/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 06:50 "GW": Ocalić Świrskiego. Plan PiS Posłowie PiS zaskarżyli w Trybunale Konstytucyjnym przepisy pozwalające postawić przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - pisze… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Szczyt NATO/ Brytyjski ekspert: w sprawie Ukrainy główne decyzje już zapadły Polityczna niepewność co do wyniku wyborów prezydenckich w USA, w tym kondycja Joe Bidena, nie będzie miała realnego wpływu na decyzje dotyczące Ukrainy… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Rz: Mefedron zalewa rynek 'Kryształy', czyli syntetyczne narkotyki, stały się towarem eksportowym - pisze we wtorek 'Rzeczpospolita'. » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Paryż - ostatnie igrzyska słynnego skoczka wzwyż Barshima Mistrz olimpijski z Tokio (2021) w skoku wzwyż Katarczyk Mutaz Essa Barshim zapowiedział, że igrzyska w Paryżu będą jego ostatnim startem olimpijskim. » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 "PB": Pięć razy więcej cyberataków na firmy Przedsiębiorstwa są coraz bardziej zagrożone cyberprzestępczością, w tym złośliwym oprogramowaniem, które daje hakerom zdalny dostęp do komputerów pracowników… » więcej 2024-07-09, godz. 06:40 Trzema projektami dot. aborcji zajmie się we wtorek sejmowa komisja nadzwyczajna We wtorek sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży zajmie się kolejnymi trzema projektami dotyczącymi… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Premiera książki o historii klubu wysokogórskiego. „Kamraty” są o tym, że szczyty zdobywa się wtedy, gdy można… W Katowicach odbyła się premiera książki „Kamraty. Historie z klubu wysokogórskiego w Katowicach”. „To książka o przyjaźni i o ludziach, którzy… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Szczyt NATO/ Hołownia: Europa i Ukraina pozostaną na uwadze USA niezależnie od tego, kto wygra wybory Usłyszałem zapewnienia od przedstawicieli obu politycznych stron, że Ameryka jest w stanie być zaangażowana w dwóch teatrach działań, a ten teatr europejski… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Mistrz akwareli – 95 lat temu zmarł Julian Fałat 9 lipca 1929 r. zmarł Julian Fałat - jeden z najważniejszych polskich malarzy, nazywany mistrzem akwareli. Podróżnik i pasjonat kultury Japonii. „Akwarelistą… » więcej 2024-07-09, godz. 06:20 Formuła 1 - Leclerc: Ferrari zgubiło drogę do poprawy Ferrari zgubiło drogę do poprawy i bardzo mnie to martwi - przyznał po niedzielnym wyścigu Formuły 1 na torze Silverstone Monakijczyk Charles Leclerc z tego… » więcej
237238239240241242243
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »