Afgańczycy ukryci pod naczepą ciężarówki dotarli do Polski
Cudzoziemcy zostali zatrzymani w gminie Maków Podhalański. Kierowca polskiej ciężarówki powracającej z Serbii, zauważył po zakończonym kursie, że na parkingu firmowym spod naczepy ciężarówki usiłuje wydostać się dwóch mężczyzn. Właściciel firmy transportowej niezwłocznie zawiadomił policję.
"Mężczyźni oświadczyli, że są 20-letnimi obywatelami Afganistanu. Ponieważ nie mieli przy sobie żadnych dokumentów podróży zezwalających na wjazd oraz pobyt w Polsce, zostali zatrzymani" - poinformował Tokarczyk.
Afgańczycy najpierw trafili do Szpitala Powiatowego w Nowym Targu, gdzie sprawdzono ich ogólny stan zdrowia i wykonano testy w kierunku COVID-19, które dały wyniki negatywne, a następnie do placówki Straży Granicznej w Zakopanem.
Badanie daktyloskopijne wykazało, że jeden z cudzoziemców przechodził już procedurę migracyjną w Grecji. Miał przy sobie serbski dokument dla uchodźców. Ustalono, że zatrzymani mężczyźni ukryli się pod naczepą polskiej ciężarówki przewożącej rudę cynku na terenie Węgier. Celem ich podróży były kraje Europy Zachodniej.
Decyzją sądu, Afgańczycy zostali osadzeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, gdzie będą prowadzone dalsze czynności w ich sprawie, związane z potwierdzeniem tożsamości i obywatelstwa oraz przeprowadzeniem procedury deportacyjnej.(PAP)
wos/ jann/