Tokio/ciężary - piąty olimpijski start sztangistki z Papui Nowej Gwinei
Ubrana w czerwono-czarny kostium w barwach narodowych zaliczyła dwa udane podejścia w rwaniu w kategorii 49 kg i po każdym z radości mocno się uśmiechała.
Historyczny występ 37-latki, która jako pierwsza sztangistka po raz piąty wystartowała w igrzyskach, ze względu na sanitarne obostrzenia obserwowała ledwie garstka dziennikarzy, sędziów, trenerów i innych sportowców. Z powodu kłopotów ona sama była bliska decyzji o zakończeniu przygody ze sportem, gdyż w 2013 roku zachorowała na gruźlicę.
"To był najgorszy moment w życiu. Kiedy wylądowałam w szpitalu bałam się, że będę musiała rzucić ciężary" - przyznała, cytowana przez oficjalną stronę internetową igrzysk.
Do uprawiania tego sportu zachęciła ją ciotka, która także dźwigała.
"Na początku robiłam to wyłącznie dla zabawy. Ale bardzo mi się spodobało i już jako 13-latka zadebiutowałam w zawodach międzynarodowych" - wspomniała Toua, która na otwarciu igrzysk w Atenach w 2004 roku była chorążym swojego kraju. W Grecji zajęła szóste miejsce w kategorii 53 kg.
Jej największe sukcesy to mistrzostwo Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej 2014 roku w Glasgow i 12 tytułów mistrzyni Oceanii.(PAP)
pp/ co/