Posłanka Lewicy zapowiada przekazanie książek dot. osób LGBT ministrowi Czarnkowi
Chodzi o środową wypowiedź szefa MEiN na antenie TVP Info, gdzie Czarnek mówił m.in.: "Widzieliście państwo przed momentem zdjęcia z tej +parady tak zwanej równości+, bo to z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych dziwacznie, jakiegoś mężczyznę ubranego jak kobieta. Czy to są ludzie normalni państwa zdaniem? Przecież wszyscy Polacy dokładnie widzą, co się dzieje na tych ulicach i wiedzą, na czym polega równość i na czym polega tolerancja, ale to co się tam działo, nie ma nic wspólnego ani z równością, ani z tolerancją. To jest fetyszyzowanie i wykrzywianie równości i tolerancji".
Podczas czwartkowej konferencji w Sejmie Żukowska oceniła, że słowa szefa MEiN są niedopuszczalne w sferze publicznej i są "czymś, co wydawałoby się w cywilizowanych krajach, zwłaszcza z ust ministra, który zajmuje się edukacją, która jest w wykształcenia prawnikiem, konstytucjonalistą, nie powinny nigdy paść".
Zdaniem posłanki Lewicy, "pan minister szerzy mowę nienawiści, dyskryminuje osoby nieheteronormatywne, zrównując tożsamość, psychoseksualność i orientację seksualną, która nie jest hetero, z dewiacjami".
"Skierowałam do pana ministra edukacji list, w którym apeluję o edukację. Dostarczę dzisiaj ten list razem z prezentem" - mówiła Żukowska wskazując na torbę w kolorach tęczy - symbolu społeczności LGBT, gdzie znalazły się książki beletrystyczne: "Historia przemocy" Edouarda Louisa, "Tak to już jest" Laurie Frankel i "Wymazać siebie" Garrarda Conleya.
Jak mówiła posłanka Lewicy, "mam nadzieję, że po przeczytaniu tych książek pan minister Czarnek nigdy więcej nie pokusi się o tak haniebne słowa, o dyskryminacje, szczególnie, kiedy mówimy o dzieciach". (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gb/ itm/