Radio Opole » Kraj i świat
2021-06-21, 18:10 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska - trzeci awans Górnika Łęczna

Do udanych mogą piłkarze Górnika Łęczna zaliczyć dwa minione sezony, w których rok po roku zaliczali awanse z drugiej ligi do pierwszej i z pierwszej do ekstraklasy. Dla najlepszego dziś zespołu z Lubelszczyzny jest to trzeci awans do krajowej elity.

W czwartym sezonie po spadku z ekstraklasy drużyna z Lubelszczyzny, choć nie ma w niej wielkich gwiazd, prezentuje się jako solidny kolektyw z charakterem. Bezpośrednio po degradacji, zbyt szybko chciano odzyskać stracone miejsce, wykonywano nerwowe ruchy kadrowe, w ciągu niespełna dwóch lat aż siedmiokrotnie zmieniano trenera, co w efekcie spowodowało spadek do drugiej ligi.


Dwa i pół roku temu, wraz z objęciem prezesury przez Piotra Sadczuka rozpoczęto proces systemowego racjonalizowania działań. W maju 2019 roku prowadzenie pierwszej drużyny powierzono Kamilowi Kieresiowi, przed którym postawiono zadanie wywalczenia pierwszoligowego awansu. Cel osiągnięto już po roku, kiedy górnicy z pierwszego miejsca, o cztery punkty przed drugim w drugoligowej tabeli Widzewem Łódź uzyskali promocję na zaplecze ekstraklasy.


Od beniaminka, który do rywalizacji o klasę wyżej przystąpił w praktycznie niezmienionym składzie nie oczekiwano zbyt wiele, bo mówiono tylko o pewnym utrzymaniu. Jedynym, bardzo istotnym, jak się okazało, kadrowym wzmocnieniem ekipy Górnika było pozyskanie doświadczonego bramkarza Macieja Gostomskiego. Znakomicie uzupełnił on formację obronną, czego efektem strata w rundzie jesiennej tylko 12 bramek. Właśnie defensywa tworzona, poza bramkarzem, przede wszystkim przez rutynowanych Pawła Sasina, Tomasza Midzierskiego, Pawła Baranowskiego i Leandro stanowiła o sile zespołu, bo niezależnie od chronienia własnego przedpola, stanowiła zagrożenie dla przeciwników - po dwa gole zdobywali bowiem Sasin i Midzierski, jednego Baranowski.


Znaczący udział zarówno w wywalczeniu pierwszoligowego awansu, jak i pozycji w tabeli na półmetku mieli także doświadczeni napastnicy, zdobywcy jesienią po 5 bramek Bartosz Śpiączka i Paweł Wojciechowski, którzy wiosną dopisali do swoich kont po cztery kolejne trafienia.


Wiosna była już jednak gorsza, na co wpłynęły liczne kontuzje i absencje m.in. Śpiączki i Wojciechowskiego oraz młodzieżowców, a w zimowej przerwie odszedł do Arki Gdynia Paweł Sasin. Seria dziewięciu spotkań bez zwycięstwa, z sześcioma remisami i trzema porażkami sprawiła, iż do ostatniej kolejki fazy zasadniczej rozgrywek łęcznianie musieli walczyć o szóstą lokatę premiowaną udziałem w barażach. Dwie ostatnie wygrane z Zagłębiem w Sosnowcu i Sandecją u siebie pozwoliły zachować tę szansę, którą wykorzystano wbrew opiniom większości ekspertów dających Górnikowi najmniej szans na ostateczny sukces.


"Nie podawaliśmy się. Szukaliśmy też powrotu do gry dwoma napastnikami, bo w tym ustawieniu jesienią zdobyliśmy większość punktów" - mówi trener Kiereś.


"W Tychach zagraliśmy dobry piłkarsko mecz. Pokazaliśmy dużo jakości, nie tylko w defensywie. Stworzyliśmy fajne ofensywne akcje piłkarskie. Zdawaliśmy też sobie sprawę, że na boisku ŁKS-u nie będziemy dominować w posiadaniu piłki. Wróciliśmy na ten mecz do pewnego pragmatyzmu, do tego, co cechowało nas jesienią w roli beniaminka. W ten sposób wygraliśmy jesienią dużo spotkań. Zawodnicy ustawieni w środku skupieni byli przede wszystkim na odbieraniu piłki. Staraliśmy się zneutralizować zejście Pirulo do środka i zagęszczaliśmy tę strefę. Momentami zbyt głęboko się cofaliśmy i broniliśmy zbyt blisko +szesnastki+. Na pewno w niektórych sytuacjach dopisało nam szczęście, choć sami też mieliśmy kilka jeszcze okazji do zdobycia bramek" - ocenia barażowe występy swoich podopiecznych szkoleniowiec Górnika.


"Na ten sukces niewątpliwie ogromny wpływ miał sprzyjający klimat wypływający z dobrze rozumianej zespołowej odpowiedzialności. Zawodnicy doceniają to, że ufamy im i po awansie do pierwszej ligi nie dokonaliśmy rewolucji kadrowej i ci, co wywalczyli promocję stanowią nadal trzon drużyny, która weszła teraz do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mimo przeżywanych trudności drużyna pokazała charakter, bo sztuką jest odnaleźć się, kiedy coś się nie układa" - z satysfakcją podkreśla prezes Piotr Sadczuk.


"Nie straciliśmy między sobą dobrej komunikacji, relacji, bo generalnie dobrze funkcjonowała szatnia i drużyna na boisku" - kwituje trener.


"Jednocześnie założyliśmy sobie długofalowy proces tworzenia warunków do pracy z młodzieżą i pierwsze efekty obserwujemy w zespołach juniorów, a ci najzdolniejsi występują już w czwartoligowych rezerwach i trenują z pierwszą drużyną mając z klubem podpisane umowy" - dodaje szef klubu.


Dla Górnika Łęczna będzie to ósmy sezon występowania w ekstraklasie. Pierwszy awans uzyskał pod wodzą Jacka Zielińskiego, drugi Jurija Szatałowa. W dotychczasowych (2003-2007 i 2014-2017) najwyższe, siódme miejsce zajął w 2005 roku, kiedy trenerem był Bogusław Kaczmarek.


Fetę z kibicami uświetniającą trzeci awans zaplanowano na poniedziałkowy wieczór na rynku Starego Miasta w Łęcznej.


Autor: Andrzej Szwabe (PAP)


asz/ co/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 17:50 Liga angielska - Holender Zirkzee wzmocnił Manchester United Piłkarz reprezentacji Holandii i uczestnik mistrzostw Europy Joshua Zirkzee, który w minionym sezonie zajął z Bologną piąte miejsce we włoskiej ekstraklasie… » więcej 2024-07-14, godz. 17:50 USA/ "WSJ": w samochodzie sprawcy zamachu na Trumpa znaleziono bombę W samochodzie niedoszłego zabójcy Donalda Trumpa znaleziono bombę - podał w niedzielę 'Wall Street Journal', powołując się na źródła zaznajomione ze… » więcej 2024-07-14, godz. 17:50 Wimbledon - Alcaraz pokonał Djokovica w finale i obronił tytuł (krótka) Carlos Alcaraz wygrał Wimbledon i obronił tytuł wywalczony przed rokiem. W niedzielnym finale hiszpański tenisista pokonał Serba Novaka Djokovica 6:2, 6:2… » więcej 2024-07-14, godz. 17:40 Tour de France - Pogacar wygrał 15. etap i umocnił się na prowadzeniu (krótka) Prowadzący w klasyfikacji generalnej Słoweniec Tadej Pogacar (UAE Emirates) wygrał samotnie 15. etap kolarskiego Tour de France z metą na Plateau de Beille… » więcej 2024-07-14, godz. 17:20 USA/ Zmarła Shannen Doherty, aktorka znana z serialu "Beverly Hills, 90210" W wieku 53 lat zmarła w sobotę amerykańska aktorka Shannen Doherty, znana z serialu „Beverly Hills, 90210” - poinformował w niedzielę magazyn „People”… » więcej 2024-07-14, godz. 17:10 PSP: do godz. 13 w niedzielę odnotowano już 1267 (aklt.) Państwowa Straż Pożarna w niedzielę do godz. 13 odnotowała już 1267 zgłoszeń związanych ze zdarzeniami atmosferycznymi. Przez cały dzień w sobotę… » więcej 2024-07-14, godz. 17:10 Wydarzenia sportowe w skrócie, niedziela 14 lipca, 17.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Reprezentacja Hiszpanii może zostać po raz czwarty piłkarskim mistrzem Europy, co byłoby rekordem. Anglia, która… » więcej 2024-07-14, godz. 17:00 Kujawsko-pomorskie/ Dk 56 zablokowana po wypadku; cztery osoby ranne Droga krajowa nr 56 jest zablokowana po wypadku w Wudzynie (Kujawsko-Pomorskie). Zderzyły się tam dwa auta osobowe. Cztery osoby zostały ranne - poinformował… » więcej 2024-07-14, godz. 16:50 Warmińsko-mazurskie/ Czworo dzieci w szpitalu po wypadku drogowym pod Działdowem Pięć osób, w tym czworo dzieci, trafiło do szpitala wskutek wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę po południu w okolicach Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie)… » więcej 2024-07-14, godz. 16:50 Francja/ Defilada w Dniu Bastylii była hołdem dla D-Day i wprowadzeniem do igrzysk olimpijskich Defilada wojskowa w Paryżu z okazji święta narodowego, obchodzonego 14 lipca w rocznicę zburzenia Bastylii, rozpoczęła się w niedzielę przypomnieniem 80… » więcej
206207208209210211212
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »