Cypr/ Wycofano zarzuty wobec 15 policjantów podejrzanych o rasizm i zaniedbania
Prokuratorzy nie byli w stanie udowodnić "ponad wszelką wątpliwość", że funkcjonariusze ci dopuścili się przestępczego zaniedbania - podało w oświadczeniu biuro prokuratora generalnego George'a Savvidesa.
Stwierdzono, że brak powiązania sprawy zaginionych osób ze sprawą o morderstwo nie jest równoznaczny z "umyślnym zaniedbaniem obowiązków".
Żołnierz armii grecko-cypryjskiej Nikos Metaxas odsiaduje wyrok dożywocia za zamordowanie między wrześniem 2016 r. a latem 2018 r. pięciu kobiet i dwójki dzieci. Podczas procesu przyznał się do zabójstw, które wyszły na jaw w 2019 r. Ofiary pochodziły z Filipin, Rumunii i Nepalu. Sześcio- i ośmioletnia dziewczynka to córki dwóch zamordowanych kobiet.
Oskarżenie o domniemane "niewypełnienie obowiązków służbowych" przeciwko 15 policjantom wniósł w maju ubiegłego roku poprzednik Savvidesa.
Dochodzenie "ujawniło problemy systemowe w policji, które mogą mieć związek z jej organizacją, szkoleniem, jak również z rasizmem niektórych jej członków". Sprawę przekazano policji w celu wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
W niezależnym śledztwie zbadano, w jaki sposób policja potraktowała doniesienia o zaginionych cudzoziemkach, których ciała odnaleziono później w dwóch jeziorach, polu i szybie kopalni. Śledztwo to wykazało, że policja dopuściła się do zaniedbań, nie traktując poważnie doniesień o zaginionych kobietach i dzieciach.
Minister sprawiedliwości i szef policji Cypru zostali zmuszeni do dymisji po ujawnieniu sprawy, która wyszła na jaw dopiero w kwietniu 2019 r., gdy turysta robiący zdjęcia w szybie kopalni na południowy zachód od Nikozji natknął się na pierwsze ciało. (PAP)
jo/ kib/