Podczas konferencji prasowej w piątek w Olsztynie Czarzasty odniósł się do uchwalonej 4 maja przez Sejm ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację przez prezydenta RP decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE.

Polska z unijnego budżetu na lata 2021-2027 i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł. W ramach samego Funduszu Odbudowy Polsce przypada ok. 58 mld euro (250 mld zł)

Jak wskazał Czarzasty, teraz gdy "kurz zaczyna opadać po głosowaniu, trzeba zrobić kilka rzeczy wspólnie, trzeba wspólnie przegłosować poprawki w Senacie, wspólnie trzeba głosować ostateczną wersję w Sejmie".

Zdaniem wicemarszałka Sejmu w trybie pilnym trzeba usiąść do pisania i dyskusji na temat ustawy wdrożeniowej. "Musi to oczywiście przygotować rząd i trzeba będzie nad tym dokumentem pracować. Trzeba bardzo dokładnie opisać zasady rozdziału tych środków finansowych, rozpisać zasadę funkcjonowania komitetu sterującego i monitorującego" - podkreślił Czarzasty.

Zaapelował do marszałków sejmików wojewódzkich o współpracę w tej sprawie. "Panowie, jesteście z różnych formacji: opozycyjnych, z PiS albo ruchów samorządowych. Bez względu czy jesteście z opozycji czy jesteście z PiS, to w kwestii rozdziału i nadzoru tych środków macie wspólne interesy" - zaznaczył polityk.

Jak podkreślił, samorządowcy nie powinni sugerować się wskazówkami z centrali partyjnych.

Odnosząc się do czwartkowej konferencji szefa NIK Mariana Banasia powiedział, że "nikt nie rozumie tej gry, która się toczy między szefem NIK, premierem i PiS".

W czwartek NIK negatywnie oceniła proces przygotowania ubiegłorocznych wyborów korespondencyjnych na prezydenta RP. Jak oświadczył w czwartek prezes NIK Marian Banaś, organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych. Poinformował, że Najwyższa Izba Kontroli skierowała w czwartek do prokuratury zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.

Czarzasty zapowiedział w piątek, że organizujący wybory prezydenckie powinni odpowiedzieć za nie politycznie i karnie. "Z dokumentów, które przedstawiacie, z wiedzy którą posiadamy, z waszych również życiorysów i postępowań, z tego wszystkiego co się wokół wyborów prezydenckich stało wcześniej czy później, po każdego z was, który jest winny przyjdzie prokurator, przyjdzie sąd. Po każdego z was, który jest winny politycznie, przyjdzie Trybunał Stanu" - podkreślił Czarzasty.

Zaapelował do opozycji, by "nie zachwycała się Banasiem". "To ten sam gość, którego rok temu żeśmy niebezpodstawnie czołgali przez kilka miesięcy za jego drogę życiową. Nie dajcie się nabierać, że powstał nowy bohater. Patrzcie przez fakty a nie przez emocje" - apelował Czarzasty.

Pytany czy dobrym pomysłem jest powstanie ustawy w sprawie pełniącego obowiązki Rzecznika Praw Obywatelskich odpowiedział, że to zły pomysł. "To rozwiązanie problemu, który sobie sam PiS stworzył, nie mogąc znaleźć kandydatury, która powinna być wybrana na RPO" - dodał.

Na pytanie, czy przeprosi wicemarszałek Senatu Gabrielę Morawską-Stanecką za to, że jak ona relacjonuje w piątkowej "Gazecie Wyborczej" miał powiedzieć do niej w rozmowie telefonicznej, że jeśli nie przestanie chodzić po mediach, "to ją odstrzeli".

"Jest taka zasada w polityce, że spraw wewnętrznych formacji oraz prywatnych rozmów nie komentuje się w mediach. Panią Morawską-Stanecką bardzo cenię, szanuję jej dorobek dla Senatu, możemy na nią jako formacja liczyć. Jest mądrą, rozsądną i dobrą marszałkinią" - oświadczył Czarzasty. (PAP)

autor: Agnieszka Libudzka

ali/ par/