Morawska-Stanecka: raczej potrzebne będzie dodatkowe posiedzenie Senatu ws. Funduszu Odbudowy
Sejm uchwalił we wtorek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE dotyczącą Funduszu Odbudowy. "Za" opowiedziało się 290 posłów (m.in. większość klubów: PiS, Lewicy i Koalicji Polskiej - PSL i koło Polski 2050), przeciw było 33 (m.in. Konfederacja oraz posłowie związani z Solidarną Polską). 133 posłów (głównie z KO) wstrzymało się od głosu. Ustawą zajmie się teraz Senat.
Najbliższe posiedzenie izby zaplanowano na 12-14 maja. 12 maja ma się zebrać Konwent Seniorów Senatu, gdzie omawiana ma być m.in. kwestia procedowania nad ustawą ratyfikacyjną. W środę wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) poinformował o złożeniu do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego wniosku o poszerzenie porządku obrad najbliższego posiedzenia Senatu o ustawę ratyfikacyjną.
"Będziemy spotykać się w przyszłym tygodniu w gronie Konwentu Seniorów, będziemy ustalać, na którym posiedzeniu Senatu to będzie - czy na tym posiedzeniu, które będzie za tydzień, czy będzie dodatkowe, specjalne posiedzenie Senatu" - powiedziała Morawska-Stanecka dziennikarzom.
Podkreśliła, iż potrzebna jest debata senacka na temat Funduszu Odbudowy, której - w jej ocenie - zabrakło w Sejmie. "Zawsze tak jest, że wtedy, kiedy w Sejmie nie odbywa się żadna debata, kiedy ustawy są przepychane kolanem, to w Senacie ta debata się odbywa. Jeżeli będą wprowadzane poprawki, to będziemy się tym poprawkom przyglądać i oczywiście będziemy głosować" - zaznaczyła senator Lewicy.
Zwróciła uwagę, że Senat ma się zająć na posiedzeniu w przyszłym tygodniu m.in. kwestią wyrażenia zgody na powołanie posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. "W związku z tym już ten punkt porządku obrad będzie zabierał bardzo dużo czasu i jeszcze biorąc pod uwagę ustawy, które mają być procedowane w Senacie, może się okazać po prostu technicznie niemożliwe, żeby wprowadzić ten punkt do porządku obrad" - uzasadniała wicemarszałek.
"Moje doświadczenie podpowiada, że raczej będzie potrzebne dodatkowe posiedzenie, tym bardziej, że na pracę w komisjach też nie ma czasu, bo mamy przyszły wtorek cały, od rana do wieczora, zdominowany pracą komisji" - dodała Morawska-Stanecka. Przypomniała, że w Senacie nie ma zwyczaju zwoływania posiedzeń komisji w trakcie obrad plenarnych izby.
Morawska-Stanecka poinformowała ponadto, że Lewica rozważa zgłoszenie poprawek do ustawy ratyfikacyjnej. "Zamówiliśmy również opinie konstytucjonalistów na tematy merytoryczne, czyli jaki rodzaj poprawek jest dopuszczalny w przypadku tego typu ustawy, jaki rodzaj poprawek jest zgodny z konstytucja" - wyjaśniła senator.
Według niej w ustawie ratyfikacyjnej powinna się znaleźć poprawka dotycząca przystąpienia Polski do Prokuratury Europejskiej, która - jak mówiła - będzie badać m.in. nadużycia w kwestii wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy.
W kwietniu 2017 r. 16 państw członkowskich (obecnie jest ich już 22) postanowiło ściślej współpracować z myślą o skuteczniejszej walce z oszustwami dotyczącymi finansów UE. Państwa uzgodniły, że dzięki możliwościom oferowanym przez procedurę "wzmocnionej współpracy" wspólnie ustanowią Prokuraturę Europejską (EPPO). Polska to jedno z pięciu państw UE, które nie przystąpiło do Prokuratury Europejskiej.
Poprawkę dotyczącą przystąpienia Polski do tej instytucji proponowała też w Sejmie Koalicja Obywatelska. Poprawka nie zyskała jednak akceptacji sejmowej większości, choć klub Lewicy głosował "za". (PAP)
autor: Marta Rawicz
mkr/ par/