Korea Płd./ Seul rozważa „pożyczenie” od USA szczepionek
Rząd w Seulu liczy, że Waszyngton pomoże mu w pozyskaniu szczepionek, podobnie jak Korea Płd. pomogła w ubiegłym roku Stanom Zjednoczonym, dostarczając im wyprodukowane przez siebie testy na koronawirusa i maseczki ochronne, gdy sytuacja pandemiczna w tym kraju była trudna – przekazał Czung.
Dzień wcześniej szef południowokoreańskiej dyplomacji oświadczył, że Seul rozważa różne warianty „wymiany szczepionek” z USA. Nie wyjaśnił, co konkretnie kryje się za tym pojęciem.
Według źródeł agencji Yonhap transakcja mogłaby polegać na „pożyczeniu” od USA szczepionek, które nie są tam pilnie potrzebne, i oddaniu takiej samej liczby dawek w późniejszym terminie, gdy Korea Płd. otrzyma już zamówione przez siebie dostawy.
Amerykańska dyplomacja odmówiła jednak komentarza w tej sprawie. „Nie będziemy komentować szczegółów prywatnych rozmów dyplomatycznych” – przekazał agencji Yonhap niewymieniony z nazwiska urzędnik Departamentu Stanu USA.
Stany Zjednoczone zawarły już podobne umowy w sprawie szczepionek z Meksykiem i Kanadą. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki wspominała w ubiegłym miesiącu, że USA mają 7 mln dawek preparatu firmy AstraZeneca, która nie została jeszcze zatwierdzona do użycia w tym kraju – podał Yonhap.
Rząd Korei Płd. mierzy się tymczasem z krytyką dotyczącą tempa realizacji programu szczepień. Nakładają się na to obawy o terminowość dostaw zamówionych preparatów, związane z narastającą rywalizacją międzynarodową o szczepionki – pisze południowokoreańska agencja.
Szczepienia w Korei Płd. rozpoczęły się pod koniec lutego i jak dotąd co najmniej jedną dawkę podano ponad 1,77 mln osób, czyli ok. 3,41 proc. ludności kraju. Prawie 1,1 mln mieszkańców otrzymało preparat firmy AstraZeneca, a 678 tys. - specyfik Pfizera.
Andrzej Borowiak (PAP)
anb/ tebe/