Kaleta dla wPolityce.pl o sprawie Nowaka: ta sprawa tak naprawdę dopiero się zaczyna
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Kaleta był pytany m.in. o słowa Donalda Tuska, który powiedział na antenie TVN24, że "przetrzymywanie tak długo w areszcie Sławomira Nowaka czyni z niego de facto więźnia politycznego" i że "prokuraturę wykorzystuje się w celach politycznych". Tusk powiedział to, zanim przed decyzją sądu ws. zwolnienia Nowaka z aresztu. Nowak opuścił areszt śledczy na warszawskiej Białołęce w poniedziałek po południu.
"Jeśli to zbieg okoliczności, to bardzo wymowny, bo nie sposób nie odnieść wrażenia, że piątkowe wystąpienie Donalda Tuska miało na celu wywrzeć presję na sąd, który orzekał w sprawie wniosku aresztowego. Sprawa Sławomira Nowaka jest wielką aferą korupcyjną. Kilkukrotnie przedłużany areszt wynikał z faktu, że poprzez jego zastosowanie prokuratura była w stanie pozyskać kolejne dowody i stawiać kolejne zarzuty" - skomentował to wiceszef MS.
Jak dodał, "koincydencja czasowa wystąpienia Donalda Tuska z tym rozstrzygnięciem sądu budzi pewne wątpliwości". "Ale ta sprawa pokazuje też coś innego: jak wielkim wysiłkiem prokuratorów i osób reformujących wymiar sprawiedliwości były te zmiany i z jak wielkim oporem idzie wdrażanie reformy wymiaru sprawiedliwości, ale mimo tych trudność skuteczność i determinacja są bardzo wysokie. Sprawa Nowaka pokazuje prawdziwe źródło strategii opozycji na sparaliżowanie jakichkolwiek reform taktyką ulicy i zagranicy. Jestem przekonany, że prokuratorzy dowiodą jeszcze innych, ważnych afer i ta sprawa tak naprawdę dopiero się zaczyna" - ocenił.
Kaleta był pytany również o to, czy po tym, co zostało ujawnione wokół sprawy katastrofy smoleńskiej, Donald Tusk powinien w Pana ocenie ponieść odpowiedzialność karną. "To będą decyzje prokuratury, kto jakie zarzuty usłyszy w związku z katastrofą smoleńską. Niemniej tutaj prokuratura krajowa informowała w ostatnich dniach o bardzo zaawansowanych i prowadzonych z wielką starannością badaniach próbek realizowanych przez wiodące światowe ośrodki badawcze, na których wykryto materiały wybuchowe" - odpowiedział.
Jak dodał, prowadzone są drobiazgowe i skrupulatne czynności procesowe i z pewnością to prokuratorzy zdecydują o odpowiedzialności karnej, jeśli winna być ona wyciągana wobec poszczególnych polityków. "Natomiast dzisiaj nie ma wątpliwości, że Donald Tusk ponosi moralną i polityczną odpowiedzialność za to, co się działo po katastrofie smoleńskiej, tzn. bezład w śledztwie, oddawanie pola Rosjanom, co utrudnia realnie działanie śledczych nawet dzisiaj" - zauważył. (PAP)
nmk/ robs/