Ekstraliga żużlowa - Włókniarz - Unia 41:49 (opis)
Eltrox Włókniarz Częstochowa - Fogo Unia Leszno 41:49.
Punkty:
Eltrox Włókniarz Częstochowa: Leon Madsen 14 (3,3,2,2,2,2), Jakub Miśkowiak 7 (3,3,0,1), Kacper Woryna 5 (1,0,2,1,1), Fredrik Lindgren 5 (3,1,1,0,0), Bartłomiej Kowalski 4 (2,0,2), Jonas Jeppesen 3 (1,2,0,-), Bartosz Smektała 3 (0,2,1,0,-).
Fogo Unia Leszno: Janusz Kołodziej 13 (2,2,3,3,3), Jason Doyle 10 (2,1,3,3,1), Piotr Pawlicki 10 (1,1,3,2,3), Jaimon Lidsey 8 (0,3,2,3,0), Emil Sajfutdinow 7 (2,3,1,1), Krzysztof Sadurski 1 (1,0,0), Kacper Pludra 0 (u,0,w).
Najlepszy czas dnia - 64,95 s - uzyskał Jaimon Lidsey w 13. wyścigu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Mecz bez udziału publiczności.
Miłe złego początki, lecz koniec żałosny - w niedzielny wieczór słuszność tego porzekadła znalazła potwierdzenie na torze w Częstochowie.
Po czterech wyścigach Włókniarz wygrywał z Unią 16:8, a po siódmym prowadził jeszcze 24:18, ale potem nie zdołał wygrać już żadnego wyścigu, nawet indywidualnie, i ostatecznie przegrał z mistrzami Polski 41:49.
W drużynie gospodarzy nie zawiedli tylko Leon Madsen i obaj juniorzy, a na podkreślenie zasługuje postawa Jakuba Miśkowiaka, który po zwycięstwie w wyścigu młodzieżowym w czwartym biegu pokonał Jasona Doyle'a.
Fredrik Lindgren w swoim pierwszym starcie wygrał z Januszem Kołodziejem i Piotrem Pawlickim, ale później jeździł już zdecydowanie gorzej.
Poniżej oczekiwań wypadła też trójka nowych zawodników Włókniarza - Kacper Woryna, Bartosz Smektała i Jonas Jeppesen. Leszczynianie, po nieco słabszych pierwszych wyścigach, w drugiej części zawodów już zdecydowanie dominowali i tylko Madsen był w stanie nawiązać z nimi walkę, ale i on przegrywał z dobrze dysponowanymi zawodnikami gości.
Szczególnie podobała się jazda Janusza Kołodzieja oraz Piotra Pawlickiego. Dobre wrażenie pozostali również Australijczycy Doyle i Jaimon Lidsey.
Włókniarz od trzech lat nie potrafi pokonać Unii zarówno w Częstochowie, jak i w Lesznie. Drużyna Unii wygrywając na częstochowskim torze najwyraźniej postanowiła zrehabilitować się za porażkę w inauguracyjnej kolejce ze Stalą Gorzów.
Na torze w Częstochowie nie brakowało ciekawych wyścigów, walki zarówno o pierwsze, jak i dalsze lokaty. Można mieć nadzieję, że częstochowski tor ze zmienioną w ubiegłym roku nawierzchnią będzie areną ciekawych pojedynków. (PAP)
man/ km/ krys/