Polish Open w badmintonie - debel Jankowska, Chomicz drugi w Gnieźnie
Polish Open w Gnieźnie (pula nagród 15 tysięcy dolarów) były jednymi z pierwszych w tym roku zawodów w badmintonie; wiele wcześniejszych imprez zostało odwołanych lub przełożonych z powodu pandemii koronawirusa. Do Gniezna zawitało wielu zawodników ze światowej czołówki, bowiem punkty zdobyte w tym turnieju zaliczane były do olimpijskiego rankingu. Zawody z cyklu Polish Open rzadko miały tak wysoką frekwencję.
W męskim singlu najlepiej z polskich reprezentantów spisał się Michał Rogalski, który rywalizację zakończył w ćwierćfinale, przegrywając z Malezyjczykiem Sholehem Aidilem 22:24, 18:21. Z kolei najwyżej sklasyfikowana w kobiecym olimpijskim rankingu Wiktoria Dąbczyńska (98. lokata) odpadła już w pierwszej rundzie przegrywając z Meksykanką Haramarą Gaitan 21:12, 13:21, 20:22.
"Rogalski jest bardzo blisko zakwalifikowania się na igrzyska, awans do ćwierćfinału na pewno zapewnił mu ważne punkty i obecnie jest pierwszy na liście rezerwowej. Natomiast Dąbczyńska akurat tym występem na pewno nie przybliżyła się do zdobycia kwalifikacji olimpijskiej" - powiedział PAP Emil Chrzanowski z biura prasowego Polskiego Związku Badmintona.
Znakomicie spisały się polskie deble. Jankowska z Chomicz dopiero w finale znalazły pogromczynie, ulegając dość wyraźnie Turczynkom Bengisu Ercetin, Nazlican Inci 11:21, 12:21.
"Jankowska z Chomicz rywalizowały dotychczas niemal wyłącznie w singlu i dopiero od niedawna ze sobą współpracują. Jak na tak +świeży+ debel, to bardzo duży sukces. W turnieju wystąpiło blisko 50 Polaków, wielu z nich wprawdzie odpadło w eliminacjach, ale to była dla nich też szansa na jakąkolwiek rywalizację. Treningi treningiem, ale profesjonalne zawody to zupełnie coś innego" - podkreślił Chrzanowski.
Do półfinału dotarły dwa męskie deble Miłosz Bochat, Adam Cwalina oraz Robert Cybulski, Przemysław Szydłowski - musieli uznać wyższość Malezyjczyków, którzy zdominowali męską rywalizację. W półfinale wystąpił także mikst Wiktoria Adamek, Bochat i też przegrał z reprezentantami Malezji.
Wyniki finałów: gra pojedyncza mężczyzn Tze Yong Ng (Malezja)- Pablo Abian (Hiszpania) 21:19, 21:11 3. miejsce: Sholeh Aidil (Malezja) i Jun Hao Leong (Malezja) gra podwójna mężczyzn Chong Man Wei, Kai Wun Tee (Malezja) - Yee, Jun Chang, Weijie Chia (Malezja) 21:17, 20:22, 21:19 3. miejsce: Miłosz Bochat, Adam Cwalina (Polska) i Robert Cybulski, Przemysław Szydłowski (Polska) gra pojedyncza kobiet Kristin Kuuba (Estonia) - Tanya Hemanth (Indie) 24:22, 21:14 3. miejsce: Sri Krishna Priya Kudaravalli (Indie) i Gayle Mahulette (Holandia) gra podwójna kobiet Bengisu Ercetin, Nazlican Inci (Turcja) - Zuzanna Jankowska, Anastazja Chomicz (Polska) 21:11, 21:12 3. miejsce: Johanna Magnusson, Clara Nistad (Szwecja) i Kati-Kreet Marran, Helina Ruutel (Estonia) mikst Hon Jian Choong, Ee Wei Toh (Malezja) - Nicolas A. Mueller, Ronja Stern (Szwajcaria) 21:16, 21:12 3. miejsce: Miłosz Bochat, Wiktoria Adamek (Polska), Rodion Kargajew, Wiktoria Worobiewa (Rosja)
(PAP)
autor: Marcin Pawlicki
lic/ cegl/