Radio Opole » Kraj i świat
2021-03-22, 19:00 Autor: PAP

Matyja: być może część rezydentów wzięła zwolnienia z powodu wypalenia zawodowego

Nie sądzę, żeby lekarz w sposób nieuzasadniony przechodził na jakiekolwiek zwolnienie L4. Być może część z nich wypaliła się zawodowo; psychicznie już nie są w stanie oglądać codziennie zgony coraz młodszych ludzi - powiedział w poniedziałek prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja.

W radiu TOK FM prezes Naczelnej Rady Lekarskiej pytany był o protest rezydentów.

"Ten protest nikomu nie jest potrzebny, a przede wszystkim naszym pacjentom" - powiedział Matyja.

Wyjaśnił, że "zrodził się z bólu, ze złego traktowania, hejtowania". "Środowisko medyczne na to nie zasługuje. Przez ten rok, w tych trudnych czasach, polscy lekarze zdali ten ciężki egzamin, jakim jest walka z pandemią" - oświadczył.

"Jesteśmy wszędzie i nigdy lekarz nie odstąpi, nie odejdzie od łóżka chorego" - zaznaczył prezes NRL.

W jego ocenie - "przekroczona została pewna granica wytrzymałości czysto ludzkiej". "Nie sądzę, żeby lekarz w sposób nieuzasadniony przechodził na jakiekolwiek zwolnienie lekarskie; byłoby to nieetyczne" - powiedział Matyja.

"Jeżeli lekarz przebywa na zwolnieniu lekarskim, to jestem przekonany, że jest to związane z jego sytuacją chorobową, jego stanem zdrowia. Nie tylko mówię o zdrowiu fizycznym, ale także psychicznym. Musimy wszystko to wziąć pod uwagę i nie skazywać tych młodych ludzi i potępiać ich za to, że nawołują do takich a nie innych działań" - powiedział prezes NRL.

Jak dodał, "być może część z nich wypaliła się zawodowo, psychicznie już nie są w stanie oglądać codziennie zgony coraz młodszych ludzi. Ta odporność psychiczna każdego z nas - niezależnie czy jest lekarzem - ma swoje granice" - powiedział Matyja.

Nawiązując do skali zachorowań na COVID-19 powiedział, że sytuacja jest bardzo poważna. "Staje się coraz bardziej niebezpieczna i musimy w tej chwili zrobić wszystko, by nie dopuścić do tego najczarniejszego scenariusza, jakim jest to, że nie wszyscy chorzy mogliby uzyskać w określonym czasie i miejscu pomocy w ratowaniu życia i zdrowia. Oby ten najczarniejszy scenariusz nigdy się nie ziścił" - powiedział Matyja.

W ocenie prezesa NRL "bez zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa, nie pomoże żaden lockdown". "Musimy sami zastanowić się nad bezpieczeństwem własnym, naszych najbliższych, najbliższego otoczenia, w miejscu pracy, w miejscu, w którym żyjemy. Musimy wszyscy solidarnie przystąpić do walki z epidemią, tak jak to było na wiosnę w ubiegłym roku" - oświadczył.

Jak dodał, "to, że ten system jeszcze w ogóle funkcjonuje, to przede wszystkim zasługa personelu medycznego - lekarzy, pielęgniarek, którzy pracują naprawdę ostatkiem sił".

Pytany o funkcjonowanie szpitali tymczasowych, Matyja powiedział, że zaczyna w kraju "brakować łóżek, brakować tlenu, leków, ale największym problemem - widocznym od wielu lat - to brak personelu medycznego". "O tym, że brakuje lekarzy i pielęgniarek wszyscy wiedzieli od dawna. Pandemia tylko wyostrzyła ten obraz i pokazała rzeczywistość, właściwe potrzeby rynku medycznego" - powiedział Matyja. "Nie dziwię się wojewodom, że mają trudności. Każdy, niezależnie od zabarwienia politycznego, miałby te trudności, ponieważ nas po prostu nie ma" - dodał.

W ocenie prezesa NRL "decyzje administracyjne dotyczące skali obostrzeń powinny opierać się na wyważonej decyzji Rady Medycznej przy premierze, która dysponuje właściwą wiedzą dotyczącą epidemiologii zachorowań i lokalizacją nowych zakażeń".

"Zawsze lepiej zaostrzyć i być radyklanym, bo wtedy w krótszym okresie pokonamy pandemię, niż ją rozwlekać w czasie, ponieważ koszty związane z wojną z epidemią są dużo większe" - wskazał Matyja. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

Kraj i świat

2024-07-09, godz. 23:30 ME 2024 - Hiszpania - Francja 2:1 (opis) 1/2 finału: Hiszpania - Francja 2:1 (2:1). Bramki: 0:1 Randal Kolo Muani (9-głową), 1:1 Lamine Yamal (21), 2:1 Dani Olmo (25). Żółta kartka - Hiszpania:… » więcej 2024-07-09, godz. 23:30 ME 2024 – hiszpańskie media: jesteśmy w finale, bo La Roja jest niezniszczalna Prowadzona przez trenera Luisa de la Fuente piłkarska reprezentacja Hiszpanii zasłużenie pokonała we wtorkowym półfinale mistrzostw Europy Francję 2:1 -… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - trenerzy z największą liczbą meczów (dokumentacja) W półfinale piłkarskich mistrzostw Europy, w którym Hiszpania pokonała Francję 2:1, pokonanych 'Trójkolorowych' po raz 17. w historii poprowadził w tym… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 Ekstraklasa piłkarska - chorwacki bramkarz Brkic w Motorze Lublin Chorwacki bramkarz Ivan Brkic jest trzecim zawodnikiem pozyskanym przez beniaminka piłkarskiej ekstraklasy Motor Lublin. » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 USA/ Szef MON: policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy Policje i straże graniczne z państw sojuszniczych powinny wesprzeć ochronę polskiej granicy; to jednocześnie zewnętrzna granica UE i NATO, a jej naruszanie… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - kartki Czerwone i żółte kartki po 49 z 51 meczów: czerwone (3): Szkocja (1): Ryan Porteous Turcja (1): Bertug Yildirim Czechy (1): Tomas Chory czerwona… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - strzelcy Klasyfikacja strzelców - po 49 z 51 meczów (112 bramek): 3 - Cody Gakpo (Holandia) Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Dani Olmo (Hiszpania)… » więcej 2024-07-09, godz. 23:10 ME 2024 - wyniki i program fazy pucharowej Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy: 1/8 finału29 czerwca, sobota 1. Szwajcaria - Włochy 2:0 (1:0) 2. Niemcy - Dania 2:0 (0:0)30… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Hiszpania - Francja 2:1 (wynik) 1/2 finału: Hiszpania - Francja 2:1 (2:1). Bramki: 0:1 Randal Kolo Muani (9-głową), 1:1 Lamine Yamal (21), 2:1 Dani Olmo (25). Żółta kartka - Hiszpania:… » więcej 2024-07-09, godz. 23:00 ME 2024 - Holendrzy dotarli do Dortmundu cztery godziny później niż planowali Piłkarze reprezentacji Holandii do hotelu w Dortmundzie, gdzie w środę zagrają z Anglią w drugim półfinale mistrzostw Europy, dotarli po 21.30, czyli cztery… » więcej
239240241242243244245
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »