Ignaczak-Bandych: powołanie zespołu ds. sędziów pokoju to kolejny krok w reformie systemu sprawiedliwości (opis)
Podczas piątkowej uroczystości w Pałacu Prezydenckim szefowa prezydencki kancelarii wręczyła akty powołania członkom zespołu. Pracami zespołu pokieruje prof. dr hab. Piotr Kruszyński, sekretarzem został prezydencki doradca Paweł Mucha.
"Przed chwilą z inicjatywy pana prezydenta Andrzeja Dudy został powołany zespół ds. przygotowania regulacji zmierzających do wprowadzenia do polskiego systemu sprawiedliwości instytucji sędziów pokoju" - powiedziała Grażyna Ignaczak-Bandych. Inicjatywa ta - dodała - wynika z tego, że wpływały do prezydenta "liczne postulaty osób, które wnioskowały o tego typu rozwiązania".
"Prezydent podziela zdanie i te opinie, które mówią, że reforma polskiego systemu sprawiedliwości powinna być kontynuowana i powołanie tego zespołu postrzega jako kolejny krok zmierzający do osiągnięcia tego celu" - powiedziała szefowa prezydenckiej kancelarii. Podkreśliła, że przed zespołem stoi "bardzo trudne, ambitne, ale ciekawe zadanie".
Jak wskazywała, instytucja sędziów pokoju "historycznie jest w Polsce znana", podobnie jak w wielu krajach w Europie i na świecie. Zauważyła, że w różnych krajach różne są regulacje prawne dotyczące tej instytucji, w niektórych sędziowie pokoju pochodzą z wyboru obywateli, w innych są powoływani czy mianowani, różne są też zakresy ich kompetencji.
"Przed państwem, przed nami właśnie dyskusja nad określeniem zasad, według których w Polsce można by było tę formę wymiaru sprawiedliwości przywrócić" - powiedziała szefowa KPRP. Zaznaczyła, że doświadczenia z krajów, w których ta instytucja funkcjonuje, pokazują, że "sprzyja to poprawie procesu wymiaru sprawiedliwości, odciąża sądy powszechne, skraca czas oczekiwania na rozstrzygnięcie".
Ignaczak-Bandych zwróciła uwagę, że zespół powołany przez prezydenta reprezentuje różne środowiska, składa się z przedstawicieli środowisk politycznych, prawniczych, "są konstytucjonaliści, są praktycy, którzy reprezentowali obywateli w sądach, a celem tego jest przede wszystkim większe zadowolenie obywateli i skrócenie czasu postępowań sądowych, a także uproszczenie tych wszystkich form". Ignaczak-Bandych życzyła członkom zespołu "owocnej i dobrej pracy".
Prof. Piotr Kruszyński wskazywał, że "największą zmorą polskiego wymiaru sprawiedliwości, nie tylko polskiego zresztą, jest przewlekłość postępowań". Jak mówił, nie wynika to ze złej woli organów ścigania, a z przyjętego modelu postępowania.
"Wszystkie sprawy, o wykroczenia też, są prowadzone przez sądy. Czy to chodzi o przysłowiową oczywiście (...) kradzież smalcu z piwnicy, czy o zabójstwo czterech czy pięciu osób, to mniej więcej postępowanie toczy się tak samo. (...) Ja oczywiście przesadzam, ale mniej więcej jest podobna procedura. Czas z tym skończyć" - oświadczył.
Podkreślił, że wprowadzenie instytucji sędziów pokoju to bardzo dobre rozwiązanie, które pozwoli na przyspieszenie postępowań w drobnych sprawach. Jak tłumaczył, nie ma potrzeby, by takie sprawy rozpoznawał sędzia zawodowy, "wystarczy jeśli to będzie prawnik, oczywiście z odpowiednim stażem". "Idea jest bardzo słuszna i naprawdę bardzo się cieszę, że będę miał okazję w tym procesie uczestniczyć" - zaznaczył.
Prezydencki minister Paweł Mucha, powołany w piątek na sekretarza zespołu, wskazywał, że praca w zespole jest fundamentalnie związana z interesem obywateli, bo sprawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, "to jeden z tych obszarów, przez który dokonywana jest ocena w ogóle funkcjonowania państwa". "Pan prezydent Andrzej Duda konsekwentnie podejmuje takie inicjatywy, które służą obywatelom w sferze wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczył.
Mucha wskazywał, że przewlekłość postępowań to obecnie "główna bolączka" wymiaru sprawiedliwości. "Wprowadzenie instytucji sędziów pokoju to może być rozwiązanie tych problemów, które są związane z oczekiwaniem na rozstrzygnięcie nie tylko w tych drobnych sprawach, które trafiłyby do sędziów pokoju, ale także w tych sprawach, które dziś oczekują na rozpoznanie w sądach powszechnych" - powiedział.
"Będziemy pracować, by czynić wszystko, by to, o czym się w środowisku prawniczym mówi od wielu lat, nawiązując do dorobku także II Rzeczypospolitej, mogło się ziścić. By dobre dla obywateli rozwiązania prawne, które będą skutkowały kolejnym etapem pozytywnych zmian w zakresie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości mogły wejść w życie" - powiedział Mucha.
"Dla tego celu oczywiście kluczowe jest przygotowanie odpowiedniego projektu ustawy i my do takiej pracy jesteśmy gotowi" - zaznaczył.
Ignaczak-Bandych zapowiedziała, że prezydent weźmie udział w pierwszym inauguracyjnym posiedzeniu zespołu. Jak informowała PAP wcześniej prezydencka minister Małgorzata Paprocka, odbędzie się ono w przyszłym tygodniu.
W skład zespołu - oprócz prof. Kruszyńskiego i Pawła Muchy -powołani zostali w piątek także: Robert Brochocki, Artur Grajewski, Małgorzata Krassowska, Katarzyna Pastorczyk oraz prezydenccy doradcy: Łukasz Rzepecki oraz Anna Surówka-Pasek. (PAP)
autorki: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Wiktoria Nicałek
sdd/ wni/ itm/