Małgorzata Sobel, dyrektor KCGPiN w Opolu przypomina, że opolski szpital jest jedyną placówką w regionie, który zapewnia opiekę perinatalną na najwyższym, trzecim poziomie. Z tego też powodu do kliniki w Opolu trafia większość kobiet z ciążą mnogą lub zagrożoną z terenu województwa opolskiego. Przy porodzie trojaczków uczestniczył zespół lekarzy i pielęgniarek składający się z około dwudziestu osób.

"Statystycznie ciąże trojacze zdarzają się bardzo rzadko, ponieważ raz na 6 700 ciąż. Zgodnie z rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego ze względu na bezpieczeństwo dzieci ciąża trojacza powinna być rozwiązana po zakończeniu 32. tygodnia ciąży. W tym konkretnym przypadku poród poprzez cesarskie cięcie odbył się po zakończeniu 32. tygodnia ciąży i 4 dni. Każde z dzieci rozwijało się w osobnym worku owodniowym" – powiedział Marek Chowaniec, lekarz kierujący Oddziałem Ginekologiczno – Położniczym.

Po operacji wykonanej przez lekarzy ginekologów, noworodki zostały przekazane pod opiekę lekarzy neonatologów. Kierujący oddziałem neonatologicznym Anna Chirowska-Adamczyk zapewnia, że trojaczki znajdują się pod dobrą opieką.

"Stan dzieci jest dobry. Trzeba jednak pamiętać, że urodziły się przed terminem, zatem z pewnością pod naszą opieką zostaną jeszcze jakiś czas, tzn. do osiągnięcia odpowiedniej masy ciała i do uzyskania umiejętności picia przez smoczek" – powiedziała Chirowska – Adamczyk.

Pani Natalia i Pan Łukasz, rodzice nowo narodzonych trojaczków, mieszkają w powiecie nyskim. Mają już jednego synka o imieniu Ziemowit, dla którego starali się o rodzeństwo, choć nie planowali od razu trójki.

W opolskiej klinice trojaczki rodzą się średnio raz w roku. Takie porody miały miejsce raz w 2020 roku oraz raz w 2018 roku, natomiast w 2019 roku porody trojaczków opolscy lekarze odbierali dwukrotnie. Znacznie częstsze są porody bliźniacze – w 2020 r. – 54, w 2019 r. – 74, natomiast w 2018 r. – 80. Dwukrotnie w Opolu urodziły się czworaczki (w 2010 r. oraz w 2018 roku). Natomiast w 1995 roku na świat w Opolu przyszły pięcioraczki. Rocznie w KCGPiN rodzi się ok. 3 tys. dzieci. (PAP)

Autor: Marek Szczepanik

masz/ mhr/