Mieszkańcy Maciowakrza doczekają się ważnego chodnika za pół miliona złotych
Niemal pół miliona złotych kosztuje budowa pół kilometra chodnika wzdłuż drogi wojewódzkiej 417 w miejscowości Maciowakrze (gmina Pawłowiczki).
Jak mówi Szymon Ogłaza, członek Zarządu Województwa Opolskiego, to mało spektakularna umowa, ale bezpieczeństwo pieszych jest ważne, również w małych miejscowościach.
- Dzięki temu ludzie będą mogli bezpiecznie poruszać się w swojej miejscowości do lokalnie strategicznych punktów typu kościół i cmentarz. Kierowcy przejeżdżający przez tę miejscowość będą mieć również łatwiej, bo chodnik służy nie tylko pieszym. Jest dla kierowców równie istotny.
Pytamy Adriana Bąka, właściciela firmy wykonawczej Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych, czy na czas budowy przewidziano utrudnienia.
- Postaramy się opracować organizację ruchu w taki sposób, żeby utrudnienia były jak najmniejsze. To jest nieco rutynowe zadanie, więc drobne utrudnienia mogą wystąpić, ale postaramy się je zminimalizować.
Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki, zaznacza, że droga łączy dwa powiaty i jest bardzo mocno uczęszczana.
- Przede wszystkim dzieci z Dobrosławic bardzo często dojeżdżają na rowerach do szkoły lub idą chodnikiem, będącym do tej pory w bardzo złym stanie. Mówimy więc przede wszystkim o bezpieczeństwie, ale również o estetyce. Zgodnie ze śląską tradycją, jeśli jest nowy chodnik, co tydzień wszyscy sprzątają wokół swoich obejść. Kto pojedzie tam jesienią, na pewno zobaczy między innymi nowe płoty oraz fakt, że jest czysto i estetycznie.
Grzegorz Cebula, wicedyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, dodaje, że chodnik będzie mieć nawierzchnię bitumiczną.
- Przy obserwowanym na tym odcinku natężeniu ruchu chodnik ma zmienną szerokość, ale ciągle mniej więcej 2 metry. Z pewnością zmieści się tam i pieszy, i rowerzysta.
Budowa chodnika powinna zakończyć się w październiku.
- Dzięki temu ludzie będą mogli bezpiecznie poruszać się w swojej miejscowości do lokalnie strategicznych punktów typu kościół i cmentarz. Kierowcy przejeżdżający przez tę miejscowość będą mieć również łatwiej, bo chodnik służy nie tylko pieszym. Jest dla kierowców równie istotny.
Pytamy Adriana Bąka, właściciela firmy wykonawczej Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych, czy na czas budowy przewidziano utrudnienia.
- Postaramy się opracować organizację ruchu w taki sposób, żeby utrudnienia były jak najmniejsze. To jest nieco rutynowe zadanie, więc drobne utrudnienia mogą wystąpić, ale postaramy się je zminimalizować.
Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki, zaznacza, że droga łączy dwa powiaty i jest bardzo mocno uczęszczana.
- Przede wszystkim dzieci z Dobrosławic bardzo często dojeżdżają na rowerach do szkoły lub idą chodnikiem, będącym do tej pory w bardzo złym stanie. Mówimy więc przede wszystkim o bezpieczeństwie, ale również o estetyce. Zgodnie ze śląską tradycją, jeśli jest nowy chodnik, co tydzień wszyscy sprzątają wokół swoich obejść. Kto pojedzie tam jesienią, na pewno zobaczy między innymi nowe płoty oraz fakt, że jest czysto i estetycznie.
Grzegorz Cebula, wicedyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, dodaje, że chodnik będzie mieć nawierzchnię bitumiczną.
- Przy obserwowanym na tym odcinku natężeniu ruchu chodnik ma zmienną szerokość, ale ciągle mniej więcej 2 metry. Z pewnością zmieści się tam i pieszy, i rowerzysta.
Budowa chodnika powinna zakończyć się w październiku.