Inwestycje w drogi wojewódzkie czy szpitale nie mogą czekać
Zamiast z funduszy unijnych, część inwestycji w województwie ma być realizowana z własnego budżetu samorządu - taka deklaracja padła podczas wczorajszej (25.10) sesji sejmiku. - To niecałe 10% przyszłorocznego budżetu - tłumaczył wicemarszałek Zbigniew Kubalańca, który był gościem Porannej Rozmowy w Radiu Opole.
- Chcemy przyspieszyć te inwestycje i kredytować unijne pieniądze - wyjaśniał Zbigniew Kubalańca. - Czyli przekazać je z własnych środków a potem, kiedy te pieniądze do nas wrócą to sobie je zwyczajnie odebrać. Jesteśmy jeszcze przed sesją budżetową, ale myślę że w okolicach 800 mln złotych budżet województwa będzie w przyszłym roku wynosił, więc to będzie niecałe 10% na te inwestycje w cudzysłowie pożyczone.
- Inwestycje za unijne finanse uzgodniono z Komisją Europejską, a te pieniądze wrócą potem do budżetu samorządu i będą przekazane na inne cele - podsumował wicemarszałek.