- Od lat przy urzędzie miejskim był plac zabaw, ale nie umywał się on do tego, co jest obecnie – mówi burmistrz Mariusz Stachowski. - Kiedyś było takim miejscem rekreacyjnym niedostosowanym do dzisiejszych czasów, ale udało nam się dzięki sponsorom zrealizować marzenie zarówno dzieci, jak i rodziców. W tym miejscu powstał plac zabaw dla najmłodszych, są trampoliny, jest strefa work-out, jest miejsce dla korzystających ze skate parku.

Powstanie placu zabaw „Pod Dębami” kosztowało 150 tys. zł. Sfinansowała to firma Unimot z Zawadzkiego. Teraz gmina planuje wydać 80 tys. na oświetlenie i monitoring tego miejsca.