Do grudnia stawką dla jednej osoby w gminie Rudniki były 22 złote, ale na przykład w gospodarstwie 7-osobowym łączna opłata była na poziomie 77 złotych. Wobec znacznych podwyżek za odbiór śmieci w regionalnych instalacjach przetwarzania odpadów firma obsługująca gminę weszła w spór sądowy.

- Doszło do ugody gwarantującej stabilny odbiór śmieci do końca tego roku - mówi Grzegorz Domański, wójt gminy Rudniki.

- Trzeba wziąć pod uwagę, że na początku tego roku weszły w życie nowe przepisy. W okresie od kwietnia do października zwiększyła się wobec tego częstotliwość odbioru odpadów niesegregowalnych. Obecnie koszt w przeliczeniu na jednego mieszkańca waha się od 24 złotych do 18 złotych w gospodarstwach siedmioosobowych.

Podane przez wójta stawki uwzględniają kompostowanie, które zadeklarowali niemal wszyscy mieszkańcy.

Bez podwyżki zapowiada się kolejny rok w gminie Lasowice Wielkie, gdzie podstawową stawką jest 20 złotych, a złotówkę mniej płacą mieszkańcy posiadający kompostownik. - Naliczamy opłaty proporcjonalnie od liczby osób w gospodarstwie domowym, ale dla pięciu, sześciu i siedmiu domowników obowiązuje opłata 95 złotych - mówi wójt Daniel Gagat.

- Będę się starać, żeby obecną opłatę udało się utrzymać i myślę, że mam argumenty, aby przekonać do tego radnych. Cyferki pokazują swoje, że nie trzeba dźwignąć aktualnej stawki. Zawsze pozostaje jakaś niewiadoma, bo dzisiejsze przetargi są liczone od tony. Może być zaskoczenie co do większej liczby ton, w porównaniu do naszych szacunków, ale takie jest życie.

Do przetargu ogłoszonego przez gminę Lasowice Wielkie przystąpiły trzy firmy, a najtańsza i wybrana oferta opiewała na milion złotych.