Faworytem tego pojedynku był pierwszoligowiec z Rybnika. Mimo że miał nieco więcej sytuacji bramkowych, koniec okazał się szczęśliwy dla Opolan. W regulaminowym czasie był remis 1:1, a po dogrywce 2:2. Opolanie dwa razy wychodzili na prowadzenie, ale goście wyrównywali.

– Mecz był dobrym widowiskiem – ocenił trener Odry Dariusz Żuraw. – Graliśmy z zespołem, który wygrał drugą ligę, myślę, że możemy mieć powody do zadowolenia – podkreślił Żuraw.

Bohaterem Odry w serii rzutów karnych okazał się bramkarz Bartłomiej Danowski, który dwukrotnie powstrzymał rywali, prezentując dobrze znany "Dudek dance". – Trochę psychologii w tym było. Przed karnymi od razu wybrałem sobie rogi, udało się obronić – powiedział Radiu Opole.

Bramki w meczu dla Odry zdobyli Dawid Tomanek i Sebastian Deja.

Teraz Odrę czeka daleki wyjazd do Łomży na spotkanie z tamtejszym ŁKS-em 1926. Mecz odbędzie się w środę (17.07).

Posłuchaj informacji:



Donat Przybylski (oprac. WK)